Pamietam jak jeszcze w 2000 Joemonster był królem free-time'u w necie... teraz to ni ma czasuf

Jak co roku Global Firepower opublikował ranking siły militarnej większości krajów świata. Nie jest on idealny (jak każdy ranking), ale daje pewien pogląd na obecny rozkład sił i panujące trendy. Pozwoliłem sobie na krótką analizę nowinek, ciekawskich odsyłam na stronę rankingu:
https://www.globalfirepower.com

Pierwsza trójka od lat bez zmian - USA niezmiennie przoduje, Rosja dzięki potężnej bazie surowcowej i nadal licznemu spadkowi po ZSRR wciąż okupuje drugą lokatę, Chiny ciągle na 3 miejscu próbujące podgryzać powyższą dwójkę. Nic ciekawego.

Ukraina zaliczyła ogromny skok z 22 na 15 miejsce wyprzedzając Australię i ustępując Egiptowi - tryb wojenny i potężne zachodnie wsparcie zrobiły swoje.

Polska również nie próżnowała i awansowała o 4 oczka zajmując obecnie 20 pozycję - widać pozytywny trend w zakresie siły militarnej naszego kraju, oby tak dalej! Nad nami Wietnam, niżej od nas Hiszpania.

Powiedzieć, że niemcy (celowo z małej) upadły i sobie głupi ryj rozwaliły to nie powiedzieć nic - spadek aż o 9 oczek na 25 miejsce to istny pogrom i katastrofa dla kraju z takim potencjałem. Dośc powiedzieć, że wyprzedzamy ich nie tylko my, ale choćby Tajlandia czy Tajwan, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia.

Gruby Kim również zaliczył spadek formy - od poprzedniego notowania 4 oczka w dół, a strata do południowego sąsiada będącego na 6 miejscu tylko się pogłębia.

Na Bałkanach panuje wskazanie na coraz silniejszą militaryzację - dominuje Serbia awansując o 3 oczka, Albania srogo skoczyła ze 115 miejsca na 91, a Kosowo nie jest już 3 od końca, tylko 6 oczek wyżej na dumnym 134 miejscu (co biorąc pod uwagę ich zasoby wcale nie jest aż tak śmiesznym wynikiem).

Z pozostałych ciekawostek to kartoflanego księcia skrobia nie uratowała przed spadkiem o 8 oczek w dół na 60 miejsce, najgorsza pod względem militarnym w Europie jest Mołdawia, natomiast świat się wyraźnie zbroi - najgorszym wskaźnikiem jest obecnie 6.2017 Bhutanu, gdzie rok temu było to aż 78.6623 Islandii.

To tyle, mam nadzieję, że się spodoba i już wypierdalam :)