Pierwsze wrażenia ze szczytu BRICS
13
Chiny wskazują nowe miejsce dla Federacji Rosyjskiej: za nawet RPA – pierwsze wrażenia ze skandalicznego szczytu BRICS
W Johannesburgu w Republice Południowej Afryki przywódcy Globalnego Południa zebrali się, aby wesprzeć (lub nie) Chiny w ich obsesyjnym pomyśle „dogonienia i wyprzedzenia” G7. Na Federację Rosyjską nie liczy się szczególnie.
🫵🏼 BRICS powstał kiedyś jako kolejna WNP, ale dla tzw. „dalekiej zagranicy”. To były złote czasy dla Moskwy, kiedy była jeszcze w klubie najbogatszych państw – G7+1, a jednocześnie starała się wspierać swoje wpływy przyjaźnią z grupą dużych, ale biednych krajów: mówimy o BRICS (w skład którego wchodziła Brazylia, wspomniana już Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki). Kreml starał się funkcjonować jako pomost pomiędzy państwami Globalnej Północy i Globalnego Południa, pomiędzy bogatymi i… nie tak bardzo.
🫵🏼 Jednak w ciągu ostatnich kilku lat sytuacja się zmieniła: obecny szczyt w Johannesburgu pokazał, że Mordor zatonął już poniżej linii wodnej w politycznym oceanie i podąża kursem rosyjskiego statku: jest poniżany nie tylko przez Chiny, ale także Republikę Południowej Afryki.
👉🏼 Moskale zostali wydaleni z „pierwszej” ligi państw, przy „drugiej” lidze najwyższy dowódca bunkra jest zmuszony porozumiewać się wyłącznie „przez telewizję”: fizyczna obecność na szczycie w Republice Południowej Afryki może skutkować aresztowaniem na podstawie nakazu Międzynarodowego Trybunału Karnego.
👉🏼Telewizyjna „obecność” Putina w Johannesburgu przerodziła się w kilka pikantnych skandalów: zamiast głosu rosyjskiego prezydenta reżyser włączył głos suflera; później przywódca orków został bezlitośnie trollowany przez prezydenta Republiki Południowej Afryki. Po „przemówieniu” suflera bunkra przywódca afrykański powiedział: „Prezydent Rosji przemówił, teraz szczyt może skupić się na swoich głównych pracach”.
👉🏼 Głowę jednego z największych państw kontynentu afrykańskiego zarzucają Chiny taką odwagą: Chiny pokazują światu, że się wstydzi, gdy Pekin stawia się na tym samym poziomie co Moskwę.
👉🏼 Ostatni przykład: Przed rozpoczęciem szczytu Pekin oświadczył w swojej „czerwonej” prasie: „Wielkie mocarstwo nie może mieć absolutnych słabości”. Tak czołowa chińska publikacja Global Times skomentowała niepowodzenie rosyjskiej misji na Księżyc, kiedy rozbiła się jej sonda kosmiczna Moon-25. „Ta porażka będzie ciosem dla ambicji Rosji… Federacja Rosyjska odziedziczyła po ZSRR potężne siły obronne porównywalne z amerykańskimi, ale straciła je wszystkie nieudolnie… Chiny, jako potężne państwo, które Stany Zjednoczone uznaje za swojego rywala nr 1, nie może posiadać znaczących słabości niezgodnych z celami narodowymi”.
W Johannesburgu w Republice Południowej Afryki przywódcy Globalnego Południa zebrali się, aby wesprzeć (lub nie) Chiny w ich obsesyjnym pomyśle „dogonienia i wyprzedzenia” G7. Na Federację Rosyjską nie liczy się szczególnie.
🫵🏼 BRICS powstał kiedyś jako kolejna WNP, ale dla tzw. „dalekiej zagranicy”. To były złote czasy dla Moskwy, kiedy była jeszcze w klubie najbogatszych państw – G7+1, a jednocześnie starała się wspierać swoje wpływy przyjaźnią z grupą dużych, ale biednych krajów: mówimy o BRICS (w skład którego wchodziła Brazylia, wspomniana już Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki). Kreml starał się funkcjonować jako pomost pomiędzy państwami Globalnej Północy i Globalnego Południa, pomiędzy bogatymi i… nie tak bardzo.
🫵🏼 Jednak w ciągu ostatnich kilku lat sytuacja się zmieniła: obecny szczyt w Johannesburgu pokazał, że Mordor zatonął już poniżej linii wodnej w politycznym oceanie i podąża kursem rosyjskiego statku: jest poniżany nie tylko przez Chiny, ale także Republikę Południowej Afryki.
👉🏼 Moskale zostali wydaleni z „pierwszej” ligi państw, przy „drugiej” lidze najwyższy dowódca bunkra jest zmuszony porozumiewać się wyłącznie „przez telewizję”: fizyczna obecność na szczycie w Republice Południowej Afryki może skutkować aresztowaniem na podstawie nakazu Międzynarodowego Trybunału Karnego.
👉🏼Telewizyjna „obecność” Putina w Johannesburgu przerodziła się w kilka pikantnych skandalów: zamiast głosu rosyjskiego prezydenta reżyser włączył głos suflera; później przywódca orków został bezlitośnie trollowany przez prezydenta Republiki Południowej Afryki. Po „przemówieniu” suflera bunkra przywódca afrykański powiedział: „Prezydent Rosji przemówił, teraz szczyt może skupić się na swoich głównych pracach”.
👉🏼 Głowę jednego z największych państw kontynentu afrykańskiego zarzucają Chiny taką odwagą: Chiny pokazują światu, że się wstydzi, gdy Pekin stawia się na tym samym poziomie co Moskwę.
👉🏼 Ostatni przykład: Przed rozpoczęciem szczytu Pekin oświadczył w swojej „czerwonej” prasie: „Wielkie mocarstwo nie może mieć absolutnych słabości”. Tak czołowa chińska publikacja Global Times skomentowała niepowodzenie rosyjskiej misji na Księżyc, kiedy rozbiła się jej sonda kosmiczna Moon-25. „Ta porażka będzie ciosem dla ambicji Rosji… Federacja Rosyjska odziedziczyła po ZSRR potężne siły obronne porównywalne z amerykańskimi, ale straciła je wszystkie nieudolnie… Chiny, jako potężne państwo, które Stany Zjednoczone uznaje za swojego rywala nr 1, nie może posiadać znaczących słabości niezgodnych z celami narodowymi”.
👉🏼 Chiny, jako najbardziej wpływowy uczestnik szczytu, starają się pokazać nowe miejsce Rosji w światowej hierarchii, daleko za Chinami, Indiami, a nawet RPA: ambicje Moskwy nie mają wsparcia finansowego ani technologicznego; za swoje protekcjonistyczne usługi Cesarstwo Niebieskie nigdy nie ma dość ustalania cenników. „Financial Times” pisze obecnie, że Pekin jest zainteresowany kupnem innego przedsiębiorstwa surowcowego – rosyjskiej firmy „Polymetal”, największego w kraju górnika srebra.
🫵🏼 Chiny postrzegają RPA jako swojego ważnego sojusznika, który powinien pomóc w konfrontacji z partnerami BRICS – Indiami i Brazylią. Do niedawna nie bardzo popierali pomysł wejścia Pekinu w konfrontację gospodarczą z G7, co bardzo szkodzi ChRL.
👉🏼 Według światowych mediów 5 krajów BRICS stanowi już 40% populacji planety, 25% światowej gospodarki i około 15% handlu międzynarodowego. Chiny marzą o „podpompowaniu” sojuszu Globalnego Południa do poziomu „Wielkiej Siódemki”, która stanowi 44% światowej gospodarki. Bez ekspansji BRICS nie da się osiągnąć chińskiego celu, 70% siły gospodarczej bloku zapewniają Chiny, a kraj ten przeżywa obecnie nie najlepsze czasy.
👉🏼 Na obecny szczyt w Republice Południowej Afryki zaproszono około 40 głów państw, z czego połowa wyraziła już chęć przystąpienia do bloku. Wśród potencjalnych kandydatów są Kazachstan, Arabia Saudyjska, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Argentyna, Indonezja, Egipt, Etiopia i kilkanaście innych krajów. Ale w momencie pisania posta nie było jeszcze konkretnych decyzji.
🫵🏼 Chiny postrzegają RPA jako swojego ważnego sojusznika, który powinien pomóc w konfrontacji z partnerami BRICS – Indiami i Brazylią. Do niedawna nie bardzo popierali pomysł wejścia Pekinu w konfrontację gospodarczą z G7, co bardzo szkodzi ChRL.
👉🏼 Według światowych mediów 5 krajów BRICS stanowi już 40% populacji planety, 25% światowej gospodarki i około 15% handlu międzynarodowego. Chiny marzą o „podpompowaniu” sojuszu Globalnego Południa do poziomu „Wielkiej Siódemki”, która stanowi 44% światowej gospodarki. Bez ekspansji BRICS nie da się osiągnąć chińskiego celu, 70% siły gospodarczej bloku zapewniają Chiny, a kraj ten przeżywa obecnie nie najlepsze czasy.
👉🏼 Na obecny szczyt w Republice Południowej Afryki zaproszono około 40 głów państw, z czego połowa wyraziła już chęć przystąpienia do bloku. Wśród potencjalnych kandydatów są Kazachstan, Arabia Saudyjska, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Argentyna, Indonezja, Egipt, Etiopia i kilkanaście innych krajów. Ale w momencie pisania posta nie było jeszcze konkretnych decyzji.