Temperatura oscylowała ok. 430-450°C. Ciasto szło do środka na ok. 40 sek potem obrót i kolejne 30-40 sek.
Szkoda że na co dzień nie mam takiego pieca bo choć ogólny efekt wyszedł zadowalający to zdecydowanie widzę że jest nad czym pracować.
Tak że wypierdalam ćwiczyć kręcenie placuszka