Wiemy trochę więcej o rosyjskim kontruderzeniu na wschodzie. Celem było wyparcie wojsk ukraińskich za linie rzeki Żerebiec. Aby to osiągnąć Rosjanie musieliby opanować miejscowości Dibrowe, Torśke, Jampoliwka, Terny, Newske i Makiiwka.

Pomimo początkowych sukcesów i ponownego zajęcia części z tych wiosek Ukraińcy byli w stanie zatrzymać rosyjskie natarcie i kontratakować. W efekcie wszystkie wioski poza Dibrową znajdują się nadal pod kontrolą ukraińską. Ta ostatnia znajduje się nadal w strefie walk.

W wyniku własnego uderzenia Ukraińcy mieli również opanować wieś Płoszczanka w pobliżu drogi P-66. Dla Rosjan wyparcie Ukraińców za rzekę tak aby zabezpieczyć wspomniana drogę stanowi o możliwości dalszego utrzymywania Krzeminnej i pobliskich wzgórz.

Patrząc na północ w kierunku miasta Swatowo pojawiają się raporty o dalszych ukraińskich postępach. Jakoby udało się odzyskać wioski Kowaliwka i Nieżuryne już pod samym miastem. Nadal czekamy na potwierdzenie, ale działania ofensywne Ukraińćów na tym kierunku są faktem.

Przeklik z Twitter'a od:
https://twitter.com/nowakkmichal/status/1580076015623499776

"W miejscu masowego pochówku w Lyman ekshumowano pierwszych 20 ciał cywilów i żołnierzy. Cywilów chowano w osobnych grobach, obrońców - w wykopie o długości 40 metrów."

Czy ktoś może to potwierdzić?

https://www.facebook.com/101030952412370/posts/182643820917749/?flite=scwspnss
Mapa sytuacji pod Łymaniem na godzinę 12.00 czasu lokalnego. Kontratakować  ze wschodu przy szerokim wsparciu lotnictwa usiłują oddziały rosyjskie, które dążą do zabezpieczenia drogi ewakuacji z miasta i stworzenia szansy na wyrwanie się garnizonu. Dla strony ukraińskiej jest to okazja na zadanie przeciwnikowi dodatkowych strat, ponieważ jego oddziały muszą się przemieszczać po odkrytym terenie. Z kolei rosyjskie lotnictwo, dla którego w tej sytuacji priorytetowym cele stanowią  stanowiska ukraińskiej artylerii, musi przekroczyć  linię frontu i znaleźć się w zasięgu oddziaływania obrony przeciwlotniczej przeciwnika.
Mapa z rosyjskiego telegramowego bloga Rybar.