Z Ukraińcami łączy nas historia walki z Niemcami - gdy my walczyliśmy z Niemcami, oni walczyli z Niemcami

5
Z Ukraińcami łączy nas historia walki z Niemcami - gdy my walczyliśmy z Niemcami, oni walczyli z Niemcami
Z Ukraińcami łączy nas historia walki z Niemcami - gdy my walczyliśmy z Niemcami, oni walczyli z Niemcami
Mniej liczny, aczkolwiek równie znaczący udział w pacyfikacji Powstania Warszawskiego mieli Ukraińcy.

Ukraińcy służyli w formacjach ukraińskich jak również rosyjskich i mieszanych niemiecko-ukraińskich. Wśród nich byli mieszkańcy zarówno Ukrainy zachodniej (wchodzącej przed wojną w skład Rzeczpospolitej Polskiej jak i Ukrainy wschodniej rosyjskojęzycznej. Ci pierwsi dobrze znali język polski.

          W Warszawie przed powstaniem były dwie ukraińskie kompanie policyjne (prawdopodobnie wchodzące w skład Ukraińskiej dywizji Waffen SS Galizien -Hałyczyna), ukraińska formacja była w straży Pawiaka, a grupy Ukraińców w oddziałach Hiwis. Po wybuchu powstania skierowano również do Warszawy 34. policyjny pułk strzelecki, mający w składzie I batalion niemiecki i dwa bataliony niemiecko-ukraińskie.

          Do jednostki SS, zajmującej gmach wyższej Szkoły Nauk Politycznych przy ul. Wawelskiej, wcielona była kompania Ukraińców. Również w skład grupy bojowej Schutzpolizei (1700 żołnierzy) wchodziła kompania Ukraińców (150 żołnierzy) kwaterująca w alei Róż pod numerami 9 i 25. Po wybuchu Powstania, część z nich usiłowała przedrzeć się samochodami przez Śródmieście w kierunku Ogrodu Saskiego. Na Marszałkowskiej samochody rozbite zostały ogniem powstańców. Ukraińcy ukryli się w okolicznych domach, gdzie wymordowali wielu mieszkańców, w tym kobiety i dzieci, zanim nie zostali wybici przez zorganizowane grupki powstańców.
 

        Ukraińcy, chyba wszyscy z rosyjskiej Ukrainy, stanowili duży odsetek w oddziałach rosyjskich i kozackich tłumiących Powstanie. Byli w pułku RONA (Rosyjskiej Narodowej Armii Wyzwoleńczej), dowodzonym przez B. Kamińskiego.
     
     Ukraińcy stanowili również od 1943 r. uzupełnienie Pułku Specjalnego SS "Dirlewanger" dowodzonego przez Oskara Dirlewangera, przydzielonego do zgrupowania policyjnego Heinza Reinefartha, które zostało skierowane przez Heinricha Himmlera do stłumienia Powstania Warszawskiego.

          Od 15 września na Powiślu i Czerniakowie walczył Legion Wołyński (Niemcy nadali mu oficjalną nazwę 31. Schutzmannschafts-Bataillon der SD). Legion w sile ok. 400 ludzi walczył od 15 do 23 września 1944 na Czerniakowie z powstańcami zgrupowań "Kryska" i "Radosław". Walczył także z 9. Pułkiem Piechoty 3. DP im. Traugutta 1. Armii WP, który spieszył na pomoc powstańcom, a następnie brał udział w operacji "Sternschuppe" (27-30 września 1944 r.) przeciwko zgrupowaniu Armii Krajowej w Puszczy Kampinoskiej.
          Legionem Wołyńskim, którego żołnierze brali uprzednio udział w rzeziach Polaków na Wołyniu (w latach 1943-44), dowodził płk Petro Diaczenko, przedwojenny oficer kontraktowy Wojska Polskiego.

          Wielu żołnierzy z formacji rosyjskich dławiących Powstanie przyznawało się do tego, że są Ukraińcami. Byli to Ukraińcy, z formacji rosyjsko-kozackich, stacjonujący w byłej remizie strażackiej przy ul. Chłodnej, w budynkach byłej Szkoły Gazowej na ul. Gdańskiej oraz w budynkach byłej szkoły zawodowej na Bielanach.
          Ukraińska dywizja Waffen SS Galizien (Hałyczyna) nie brała udziału w dławieniu Powstania Warszawskiego. Jednak jest faktem, że 150-osobowa ukraińska kompania policyjna, stacjonująca przy alei Szucha, należała do SS Galizien. [...]

          Żołnierze ukraińscy zachowywali się wyjątkowo okrutnie, popełnili mnóstwo potwornych zbrodni szczególnie wobec ludności cywilnej. Przypisywano im w zasadzie wszystkie zbrodnie i niegodziwości dokonane przez żołnierzy słowiańskich służących w armii niemieckiej w czasie powstania. Z pewnością duży wpływ miały na to informacje o rzezi wołyńskiej dokonanej na ludności polskiej przez sąsiadów Ukraińców w latach 1943-1944.
          Ukraińcy brali również czynny udział w niszczeniu i grabieniu Warszawy po kapitulacji Powstania Warszawskiego w okresie październik 1944 - styczeń 1945 r.

http://www.sppw1944.org/powstanie/cudzoziemcy.html
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Łączy nas wspólna historia

30
Łączy nas wspólna historia
Łączy nas wspólna historia
Mniej liczny, aczkolwiek równie znaczący udział w pacyfikacji Powstania Warszawskiego mieli Ukraińcy. Ukraińcy służyli w formacjach ukraińskich jak również rosyjskich i mieszanych niemiecko-ukraińskich. Wśród nich byli mieszkańcy zarówno Ukrainy zachodniej (wchodzącej przed wojną w skład Rzeczpospolitej Polskiej jak i Ukrainy wschodniej rosyjskojęzycznej. Ci pierwsi dobrze znali język polski.
          W Warszawie przed powstaniem były dwie ukraińskie kompanie policyjne (prawdopodobnie wchodzące w skład Ukraińskiej dywizji Waffen SS Galizien -Hałyczyna), ukraińska formacja była w straży Pawiaka, a grupy Ukraińców w oddziałach Hiwis. Po wybuchu powstania skierowano również do Warszawy 34. policyjny pułk strzelecki, mający w składzie I batalion niemiecki i dwa bataliony niemiecko-ukraińskie.
          Do jednostki SS, zajmującej gmach wyższej Szkoły Nauk Politycznych przy ul. Wawelskiej, wcielona była kompania Ukraińców. Również w skład grupy bojowej Schutzpolizei (1700 żołnierzy) wchodziła kompania Ukraińców (150 żołnierzy) kwaterująca w alei Róż pod numerami 9 i 25. Po wybuchu Powstania, część z nich usiłowała przedrzeć się samochodami przez Śródmieście w kierunku Ogrodu Saskiego. Na Marszałkowskiej samochody rozbite zostały ogniem powstańców. Ukraińcy ukryli się w okolicznych domach, gdzie wymordowali wielu mieszkańców, w tym kobiety i dzieci, zanim nie zostali wybici przez zorganizowane grupki powstańców.
          Ukraińcy, chyba wszyscy z rosyjskiej Ukrainy, stanowili duży odsetek w oddziałach rosyjskich i kozackich tłumiących Powstanie. Byli w pułku RONA (Rosyjskiej Narodowej Armii Wyzwoleńczej), dowodzonym przez B. Kamińskiego.
          Ukraińcy stanowili również od 1943 r. uzupełnienie Pułku Specjalnego SS "Dirlewanger" dowodzonego przez Oskara Dirlewangera, przydzielonego do zgrupowania policyjnego Heinza Reinefartha, które zostało skierowane przez Heinricha Himmlera do stłumienia Powstania Warszawskiego.

          Od 15 września na Powiślu i Czerniakowie walczył Legion Wołyński (Niemcy nadali mu oficjalną nazwę 31. Schutzmannschafts-Bataillon der SD). Legion w sile ok. 400 ludzi walczył od 15 do 23 września 1944 na Czerniakowie z powstańcami zgrupowań "Kryska" i "Radosław". Walczył także z 9. Pułkiem Piechoty 3. DP im. Traugutta 1. Armii WP, który spieszył na pomoc powstańcom, a następnie brał udział w operacji "Sternschuppe" (27-30 września 1944 r.) przeciwko zgrupowaniu Armii Krajowej w Puszczy Kampinoskiej.
          Legionem Wołyńskim, którego żołnierze brali uprzednio udział w rzeziach Polaków na Wołyniu (w latach 1943-44), dowodził płk Petro Diaczenko, przedwojenny oficer kontraktowy Wojska Polskiego.

          Wielu żołnierzy z formacji rosyjskich dławiących Powstanie przyznawało się do tego, że są Ukraińcami. Byli to Ukraińcy, z formacji rosyjsko-kozackich, stacjonujący w byłej remizie strażackiej przy ul. Chłodnej, w budynkach byłej Szkoły Gazowej na ul. Gdańskiej oraz w budynkach byłej szkoły zawodowej na Bielanach.
          Ukraińska dywizja Waffen SS Galizien (Hałyczyna) nie brała udziału w dławieniu Powstania Warszawskiego. Jednak jest faktem, że 150-osobowa ukraińska kompania policyjna, stacjonująca przy alei Szucha, należała do SS Galizien. [...]

          Żołnierze ukraińscy zachowywali się wyjątkowo okrutnie, popełnili mnóstwo potwornych zbrodni szczególnie wobec ludności cywilnej. Przypisywano im w zasadzie wszystkie zbrodnie i niegodziwości dokonane przez żołnierzy słowiańskich służących w armii niemieckiej w czasie powstania. Z pewnością duży wpływ miały na to informacje o rzezi wołyńskiej dokonanej na ludności polskiej przez sąsiadów Ukraińców w latach 1943-1944.
          Ukraińcy brali również czynny udział w niszczeniu i grabieniu Warszawy po kapitulacji Powstania Warszawskiego w okresie październik 1944 - styczeń 1945 r.

http://www.sppw1944.org/powstanie/cudzoziemcy.html
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

SS galizien

16
Sąd najwyższy Ukrainy orzekł że symbole ss galizien nie są nazistowskie i nie zabrania się ich używania.
14 Dywizja Grenadierów Waffen SS (1 ukraińska) ukr. 14-та Стрілецька Дивізія Зброї СС, niem. 14. Waffen-Grenadier-Division der SS (ukrainische Nr. 1, potocznie określana w Polsce jako 14 Dywizja Waffen SS-Galizien[6] nazywana również SS Hałyczyna) – jednostka wojskowa utworzona wiosną 1943 przez III Rzeszę z ukraińskich ochotników z Galicji. Organizacji dywizji ze strony niemieckiej patronował gubernator Dystryktu Galicja Generalnego Gubernatorstwa – Otto von Wächter, zaś ze strony ukraińskiej polityczne zaplecze stanowił Ukraiński Komitet Centralny w Krakowie pod przewodnictwem prof. Wołodymyra Kubijowycza i działacze OUN-M.
24 lipca 1944, w okolicach Iwonicza, SS Galizien przeprowadziła mord 72 osób, w tym. członków AK i BCh[31]. W Polsce obecnie toczy się śledztwo pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie zbrodni wojennej popełnionej w Hucie Pieniackiej przez funkcjonariuszy SS-Galizien i nacjonalistów ukraińskich[32] gdzie 28 lutego 1944 zamordowano 868 Polaków. 16 kwietnia 1944 roku policjanci 4 pułku policji zamordowali Polaków w Chodaczkowie Wielkim, gdzie zginęło według różnych źródeł od 250 do 854 mieszkańców wsi[33].

Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu prowadzi również śledztwa w sprawie okoliczności pacyfikacji wsi Prehoryłe i Smoligów[34]. Dnia 2 lutego 1944 jednostka ukraińska brała udział w pacyfikacji wsi Borów oraz okolicznych wsi. Oddziały żandarmerii i SS w sile około 3 tysięcy żołnierzy wkroczyły w nocy do wsi całkowicie niszcząc całość 280 gospodarstw przy użyciu broni pancernej[35].
Potomkowie tych ludzi dziś przez ,, naszych" polityków są określani mianem naszych ,, braci". A oni dziś hołdują nazistom którzy bestialsko mordowali niewinną ludność Polską.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11229681968689