Bies – Przedchrześcijański diabeł w mitologii słowiańskiej

59
Bies – Przedchrześcijański diabeł w mitologii słowiańskiej
Dzidki, zapewne co najmniej część z Was zasłyszała co nieco na temat biesa – chociażby przez taką popularną serię gier o Białym Wilku. Inni pewnie znają z mitologii słowiańskiej lub bieszczadzkich legend. Kim tak właściwie była złowieszcza kreatura zwana biesem i dlaczego później zaczęła być mylona z czartem?

Kim w ogóle był bies?

Określenie to wywodzi się z języka prasłowiańskiego „bĕsъ”, co z kolei wywodziło się od praindoeuropejskiego słowa „bhoidh”, które oznaczało dosłownie „ten, który wzbudza strach/przerażenie”. To właśnie to określenie idealnie pasuje do istoty, jaką jest bies, gdyż jest to jeden z najbardziej przerażających demonów w słowiańskiej mitologii. Niekiedy określano go też mianem „czarny”, aby odzwierciedlić jego iście złą naturę charakteryzującą się nieuzasadnionym okrucieństwem, któremu towarzyszyła często również brutalność. Nosił różne nazwy, jak chociażby „kuternoga”, co wynikało z podania jakoby był zrzucony z niebios przez jednego z bogów, dlatego utyka na jedną nogę. Z kolei inne z podań głosiło, że pies odgryzł mu ogon przy samym zadzie, co spowodowało uszkodzenie ścięgna i utykanie. Co ciekawe, kiedyś wierzono, że osoby od urodzenia utykające na jedną nogę zostały opętane przez biesa i przyniosą na mieszkańców nieszczęście bądź zgubę.
Bies – Przedchrześcijański diabeł w mitologii słowiańskiej
Wierzono, że biesy opętują wybrane przez siebie osoby przejmując władzę nad podejmowanymi przez nie działaniami – sprowadzając choroby, nakłaniając do samobójstwa czy innych haniebnych czynów, jak zabójstwo, pijaństwo, kradzieże czy zdrada. Stąd też wywodzi się przymiotnik „zbiesiony”, który nie oznacza nic innego, jak „opętany przez złego”. Podobno wywierał ogromny wpływ na umysł człowieka, którego opętał i żywił się powodowanym przez niego cierpieniem. Niekiedy dopuszczał się czynów charakteryzujących się bardzo dużym okrucieństwem, jak tortury czy znęcanie się nad zwierzętami – a to wszystko przesiadując w opętanym przez siebie człowieku. Dopiero z czasem zyskał wiele innych nazw, takich jak chociażby: rokita (zapewne jedno z najbardziej znanych określeń), synec, synavec, smętek, łukawyj, wrag, zły czy nieczysty. Przypisywano mu często żywienie się bydłem – zniknięcie lub tajemnicze, nadjedzone zwłoki bydła przypisywano najczęściej obecności biesa w okolicy. Przypisywano im również niszczenie pól. Wierzono, że potrafi on przybierać formę wilka, węża, psa, świni lub czarnego kota. Podobno zamieszkiwał bagna, mokradła, zbiorniki wodne i lasy, nad którymi pieczę sprawował leszy, a także wiry powietrza. Wierzono, że w lasach z niedostępnych miejscach bies strzegł skarbów. W przeciwieństwie do licha, można było ich się pozbyć zabicie sroki i powieszenie jej w izbie. Wierzono, że sroka podobnie jak bies jest czarna i przeraźliwie krzyczy wywołując przerażenie, dlatego też jej ciało miało służyć za przestrogę złemu duchowi.
Bies – Przedchrześcijański diabeł w mitologii słowiańskiej
Jak bies zmienił się w czarta?

O ile określenie „bies” wywodzi się z prasłowiańskiego i utrzymywało się bardzo długo na ziemiach zasiedlanych przez ludy słowiańskie, wraz z postępującą chrystianizacją Europy zaczynało być wypierane. Początkowo biesa zaczęto nazywać „czartem” lub „czortem” (od „certi”, czyli „kulawy”), jednak z czasem zyskał on określenie „diaboł” od zapożyczonego z języka czeskiego „diabel”, z którego z kolei wywodzi się dzisiaj wszystkim znany „diabeł”. Aby wzbudzić w ludziach strach i nakłonić ich do przestrzegania przykazań, z czasem bies z form zwierzęcych ewoluował w wielką, humanoidalną bestię obrośniętą czarnym futrem, z kulawymi nogami zakończonymi kozimi kopytami, której głowę zdobiły przeogromne rogi – początkowo rozłożyste, jednak z czasem wraz z biegiem lat i powielaniem przekazów miały być jednolite i szpiczaste – miał na nie nadziewać osoby, którym chciał zadać cierpienie. Oczywiście nie zmieniła się jego pierwotna zdolność, czyli przejmowanie kontroli nad człowiekiem, ale przypisano to już nie chęcią karmienia się cierpieniem, a postępowania na złość Bogu. Dodatkowo dodano mu umiejętność snucia oszczerstw, oszukiwania, kłamania i podstępności. O ile starosłowiańskie biesy nie miały takiej mocy jak późniejsze czarty czy jeszcze późniejsze diabły, a także nie były aż tak podstępne i kłamliwe, tylko bardziej cieszyły się bezpośrednim okrucieństwem, o tyle diabły były już mistrzami intryg, które nie tylko potrafiły wnikać w człowieka, żeby kontrolować jego czynami, ale również podsuwały budzące gniew czy nienawiść myśli, rzadko już biorąc czynny udział – jeśli jednak to tego dochodziło, niezbędne było odprawienie egzorcyzmów przez wykwalifikowanego klechę.
Bies – Przedchrześcijański diabeł w mitologii słowiańskiej
Bies w Wiedźminie

W grze „Wiedźmin III: Dziki Gon” biesy zostały przedstawione jako przerażające ssaki przypominające humanoidalne bestie z nogami kozy i głową podobną do tegoż zwierzęcia, rozłożystymi rogami jelenia, a także przednimi pazurami przypominającymi nieco łapy waranów. Na środku czoła posiadają trzecie oko, zaś część ich ciała jest naga, niepokryta futrem, które jest dosyć nierównomiernie rozwieszone. Są spokrewnieni z Silvanami. Na jednej z wysp Skellige ma swoje terytorium dosyć osobliwy przedstawiciel tych osobników zwany Morvudd. Podobnie, jak prasłowiańskie biesy mają umiejętność hipnozy, dzięki której przejmują kontrolę nad swoją ofiarą. Najczęściej wykonują morderczą szarżę. Można przywołać biesa w Wiedźminie III zabijając bardzo wiele krów, niczym rasowy krowobójca – wtedy z lasu wybiega wyczekiwany czart.
Bies – Przedchrześcijański diabeł w mitologii słowiańskiej
Źle z biesem żartować

Bies był na tyle przerażającym stworzeniem, że tworzone było bardzo wiele związków frazeologicznych, przysłów czy innych określeń z użyciem tego wyrazu – zwłaszcza w staropolskim. Wraz z postępującą chrystianizacją Europy z czasem zaprzestano używania niektórych z nich lub zaczęto zastępować słowami „czort”, „czart” i „diabeł”. Najbardziej znane były niniejsze sformułowania:
• pójść na biesa - stać się złym, ulec złym pokusom (aktualnie „pójść do diabła”);
• bies nie spał - zło czyhało na słabości człowieka (aktualnie „diabeł nigdy nie śpi”);
• bies po nim, bies potem - nic nie warty, na nic się nie zda;
• do biesa porzucić - obrócić na marne, zmarnować (się); stracić (aktualnie „co nagle to po diable”);
• pójść do biesa - iść precz (aktualnie „iść do diabła”);
• lada bies - byle kto;
• na biesa, do biesa, u biesa - wykrzyknienie wyrażające oburzenie, strach, zdziwienie (aktualnie „do diabła”);
• Gdzie bies nie może, tam babę wrazi (aktualnie „gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”);
• Zła, jak bies jaki - bardzo zła (o kobiecie, ale aktualnie do każdej płci „zły jak diabeł”);
• Źle z biesem żartować.
Bies – Przedchrześcijański diabeł w mitologii słowiańskiej
Dodatkowe źródła dla zainteresowanych:

1. Barbara i Adam Podgórscy, „Wielka Księga Demonów Polskich – leksykon i antologia demonologii ludowej”
2. Jerzy Strzelczyk, „Mity, podania i wierzenia dawnych Słowian”
3.https://demonyslowianskie.pl/bies-czart/
4.https://www.slawoslaw.pl/czart-bies/
5.https://blog.slowianskibestiariusz.pl/bestiariusz/demony-lesne/bies-czart/
6.https://slowianowierstwo.wordpress.com/2017/09/27/bies-i-szyszkon/
7.https://slowianowierstwo.wordpress.com/2015/01/09/czart-bies/
8.https://www.naszeszlaki.pl/archives/60847
9.https://slowniketymologiczny.uw.edu.pl/entry/11
10.https://mitologia.fandom.com/pl/wiki/Bies
11.https://wiedzmin-archive.fandom.com/wiki/Bies
12.https://wiedzmin.fandom.com/wiki/Bies
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.16019916534424