Jak podejrzewano wcześniej, T-54 i T-55 wykorzystywane są w roli artylerii. Niemniej, ze względu na niedobór ludzi, kompletuje się załogi 3-osobowe (standardowo są 4 osoby; tutaj widać funkcję ładowniczego pełni dowódca lub strzelec). Załoganci rekrutowani są spośród członków istniejących jednostek pancernych oraz artyleryjskich i otrzymują jedynie tygodniowe szkolenie, po czym są rzucani do akcji.

1. Ciekawy ukraiński ulep. Wieża T-72B1 osadzona na podwoziu zdobycznego T-72B3, a do tego pierwsze i ostatnie koła jezdne pochodzą z T-62 xD

2. Ruski T-80BW z improwizowanym stalowym pancerzem, przypominającym niemiecki Schurzen z II wś

3. T-80 "Burlak", najbardziej tajemnicza rosyjska modernizacja tej wersji teciaka, podczas ćwiczeń na poligonie. Jest to specjalnie opracowana, prototypowa wieża, osadzona na zmodyfikowanym podwoziu T-80BW.

W przeciwieństwie do ś.p. "Czarnego Orła", "Burlak" nie jest w aktywnej służbie (na razie xd) i jak do tej pory rzadko był wystawiany na światło dzienne.

4. To jak jesteśmy przy temacie T-80, to tu macie jego nieślubne dziecko z Szyłką (ukraiński prototyp)

5. BMT-72 - kiedy chcesz mieć teciaka i bewupa jednocześnie...

Czeski korespondent wojenny David Mirejovsky sfotografował pod Bachmutem ex-czeskiego teciaka z ciekawym zestawem improwizowanego opancerzenia. Przeprowadził także wywiad z jego załogą. Wynika z niego, że ex-polskie i czeskie T-72M1 stanowią teraz podstawowy czołg SZU (po utracie ponad 300 T-64). Polska dostarczyła Ukrom przynajmniej 250 T-72 (oficjalne dane), Czechy zaś przynajmniej 50 (a kolejne 50 zostało ostatnio obiecane). W zasadzie na najgorętszych odcinkach frontu ciężko teraz zobaczyć coś innego, niż nasze i czeskie teciaki.

1. Ex-polski/czeski T-72M1 płonie po trafieniu

2. Fuchs z wieżą od BMP-1. Wbrew pozorom to nie ukraiński ulep, lecz niemiecki, stworzony na potrzeby ćwiczeń w 2018 (miał symulować wrogiego bewupa)

Najnowsza (xD) modernizacja tego teciaka wyposażona jest w ulepszoną optykę i system kierowania ogniem. Zainstalowana w pojeździe noktowizja zawiera wbudowany dalmierz laserowy (stąd stary KDT-2/1 został zdemontowany).

Natomiast z powodu kosztownej optyki zabrakło hajsu na ERA, dlatego dzielni czołgości muszą liczyć na starą blachę xDDD

T-90AK to rzadki wariant dowódczy czołgu T-90A. Drugie zdjęcie ukazuje szczegóły konstrukcji, które umożliwiają odróżnienie T-90AK od zwykłego A

Wyliczone statystycznie: stosunek czołgów danego modelu, które "rzuciły wieżą" na sumaryczną liczbę wszystkich uszkodzonych/zniszczonych egzemplarzy danego modelu

Plus mała ciekawostka na filmiku, a mianowicie pierwszy przypadek zniszczenia wersji BMP-3 z listwowym pancerzem