>Anon Lvl 28 singiel
>Masz serdecznie dość samotności, więc ściągasz aplikację randkową Tendur, którą polecili Ci twoi wymyśleni znajomi
>Praktycznie wszystkie panienki, jakie wyświetla Ci Tendur to ordynarne kurwiszony, szukające jedynie próżnych przygód
>W końcu twoim oczom ukazuje się najprawdziwszy anioł, twój pierdolony, wyśniony ideał
>Podjarka.exe
>Patrzysz w opis i okazuje się, że ona także szuka czegoś poważnego, a jej zainteresowania są w 100% zbieżne z twoimi, mimo, że są bardzo specyficzne i nietuzinkowe
>Bez wahania zagadujesz do niej i umawiacie się na kawę
>*Dzień później*
>Nie jesteś w stanie uwierzyć, rozmawiacie już czwartą godzinę bez zadyszki, pochłonięci sobą bez reszty
>Jesteś kurewsko pewien, że ta siksa jest Ci przeznaczona, pod każdym względem wpisuje się w twój ideał
>Dzięki pan Tendur!
>W pewnym momencie Krysia, bo tak jej było na imię, podciąga rękawy swojej bluzeczki, bo chyba jej się zrobiło gorąco od winiacza czy coś
>Wtedy zamierasz i bledniesz do pierwszego odcienia bieli
>Na jej przedramieniu widnieje tatuaż lasu
>Kurwa fuj.jpeg
>Wiedziałeś, kurwa, wiedziałeś, że było zbyt idealnie
>Coś nie tak, Anon? - pyta perfekcyjna siksa
>Mówisz, że nie no wszystko spoko, tłumiąc w sobie narastające obrzydzenie i pogardę
>Po krótkiej, lecz stanowczej negocjacji ze samym sobą postanowiłeś jednak niewybaczalnie zdeptać swój osobisty, święty kodeks honorowy
>Ergo decydujesz się zaakceptować jej tatuaż, ponieważ kurwa - Krysia to twój pierdolony ideał!
> *Rok później*
⠀
>Twoje życie od dnia, w którym poznałeś Krysię wywróciło się do góry nogami i przypomina przepiękną baśń
>Oświadczyłeś się jej niedawno i spodziewacie się małego Anonka
>Kurwa jest w pytę.bin
>Pewnego letniego popołudnia postanowiliście wybrać się na spacer
> Idziecie sobie chodniczkiem trzymając się za rączkę, szczęśliwi jak pszczółki naćpane MDMA, sielanka mocno
>Nagle śmiech idealnej siksy urywa się jak hejnał, jej czoło oblewa zimny pot, jednocześnie ruchem szybkim jak nastolatek minimalizujący porno, zasłania niezdarnie tatuaż lasu na swoim przedramieniu
>Co jest, Krycha?.txt
>Nim zdążyłeś otrzymać odpowiedź, twoich uszu dobiegł ochrypnięty wrzask mężczyzny i ryk gnojowego silnika
>"WŁODAS, MAMY BRUDNOPIS, RURA!"
> Zdezorientowany kierujesz wzrok na źródło wrzawy
>Ło kurwa.exe
>TO ŚMIECIARKA!
>W duchu od dawna wiedziałeś, że taka sytuacja to jedynie kwestia czasu. Ale nie dopuszczałeś do siebie tej myśli
>Z osłupienia wyrwała Cię dopiero perfekcyjna siksa, ciągnąć za twoją rękę, a w jej oczach tańczył obłęd z pierwotnym instynktem przetrwania
>ANON! NIE CHCĘ, ŻEBY ZABRAŁA MNIE ŚMIECIARKA, NIE CHCĘ!!
>Rzuciliście się do panicznej ucieczki, niczym ministranci na widok pijanego w sztok proboszcza, wciąż nierozłącznie trzymając się za ręce
>Mimo, że pędziliście ile sił w nogach, dźwięk piłowanej na obrotach śmieciarki oraz nonszalanckiego skandowania śmieciarzy narastał nieubłaganie
>Serce waliło ci w klatce piersiowej niczym Najman w matę, lecz zatrzymało się nagle jak BMW na drzewie, kiedy przestałeś czuć ściskającą twoją rękę dłoń idealnej siksy
>Stało się to, co stało się miać.bat
>Upadasz na ziemię i bezradnie przyglądasz się, jak wyrwana z twoich rąk przez śmieciarza Krysia znika w czeluściach śmieciarki
>NIEEEEEEEEEEEEEEEEE.exe
>Śmieciarka dziarsko odjeżdża w stronę zachodzącego, letniego słońca w akompaniamencie ryku gnojowego silnika oraz maniakalnych śmiechów śmieciarzy
>Utraciłeś wszystko, a wizja idealnego życia przepadła błyskawicznie, niczym wypłata budowlańca z wąsem w sklepie monopolowym
>Brak profitu.xlsx
>Znów sam jak pies
>Nigdy więcej dziewczyny z tatuażem!