Kleptoplastydia
2 l
3
Zgadza się, ukradłem.... chloroplasty, ale tylko frajer by nie skorzystał
Trzeba było pilnować
Trzeba było pilnować
Chloroplasty to takie organelle, czyli struktury wewnątrzkomórkowe, które umożliwiają fotosyntezę. Na co dzień występują w roślinach i glonach. Większość zwierząt, nawet gdy zje roślinę, trawi jej wszystkie organelle, w tym chloroplasty, które nota bene są świetnym źródłem jakiegoś magnezu
Przedstawione na obrazkach ślimony nie dość, że nie trawią chloroplastów ze zżeranych przez nie glonów, to jeszcze umieszczają ciałka zieleni (to synonim, żeby pani od polskiego się nie pulpetowała) w obrębie swojej skóry, umożliwiając im przeżycie w swoim ciele i fotosyntezę. Dzięki temu ślimak przez ileś-tam miesięcy może nic nie jeść, czerpiąc energię z wody, dwutlenku węgla i światła
Żeby chloroplasty mogły przeżyć w zwierzęcych komórkach, muszą one (komórki) posiadać dodatkowy zestaw genów, które to geny zostały przez ślimaki pozyskane również z alg (zapewne jeszcze przed naszą erą) i są one przekazywane z pokolenia na pokolenie. Same chloroplasty są kradzione przez każdego mięczaka indywidualnie.
Opisane zjawisko nazywa się jak tytuł tej gówno wrzutki
Opisane zjawisko nazywa się jak tytuł tej gówno wrzutki