Ciekawostka

23
W Włoszech pewna kobieta otrzymała mandat ponad 500 € nie posprzątanie po swoim psie, problem polegał na tym że otrzymała po pół roku od tego incydentu kałowego, i ponad 600km od jej miejsca zamierzania (była wtedy na urlopie w Wenecj)
Okazuje się że w Włoszech posiadają bazę danych DNA zwierząt, a próbki potrzebne do jej uzupełnienia pobierane są podczas chipowania zwierzęcia. 

Ciekawe czy jeśli wprowadzili by coś takiego w Polsce, daliby radę namierzyć meneli zostawiających Kinder niespodzianki na klatkach schodowych/ w piwnicach / w krzakach niedaleko drogi itp. 

Szczerze wolałbym żeby nabijalk mandaty na gównie, niż szukali ich na siłę czając się na kierowców. 


Ps. Środowa noc to wódy czas, zdrowie!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Co za kraj, nie do życia...

7
Stoję sobie na balkonie, na petku, bo w mieszkaniu nie palę. Słońce ładnie świeci, jest gitówa i nagle słyszę jakieś krzyki - Koleś chodzi po osiedlu i woła psa. Pewnie mu się zerwał ze smyczy i teraz musi go szukać. Szkoda typa, szkoda psa, żeby pod samochód nie wpadł czy coś... No ale najwidoczniej nie wszyscy uważają tak jak ja, bo gdy koleś przechodził pod moimi balkonami i dalej wołał za psem, z balkonu na przeciwko mojego budynku wychodzi jakaś baba. I opierdala gościa z góry do dołu, że: "co on sobie myśli", "nie wolno tak krzyczeć", "tu ludzie mieszkają" itd.
Typ skwitował jej przypierdolkę prostym, acz skutecznym "spierdalaj, psa szukam" i poszedł dalej wołając psa, nie zwracając już uwagi na tę głupią pizdę, która już krztusiła się powietrzem ze złości.

Nie rozumiem jak można być takim chamem i prostakiem i przyjebać się do kogoś, kto zwyczajnie szuka swojego psa, bo się o niego martwi. No nic to... Nie będę się przejmował jakąś idiotką. A co do psa, to mam nadzieję, że Murzyn się jednak znajdzie.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.23490595817566