Może wygląda dziwnie ale za to historie tej rzeźby mało kto zrozumie. A jest to praca jednego z najbardziej odjechanych polskich rzeźbiarzy - Stanisława Szukalskiego. Ten tytan pracy którego ciało musiało produkować czyste LSD, bo inaczej nie da się wytłumaczyć jego twórczości i poglądów, wyrzeźbił papę w 1980 roku. Rzeźba zatytułowana „Młocarz” przedstawia Wojtyłę w postaci muskularnego wojownika pokrytego łuską. Co więcej – papież walczy z hydrą jałtańską symbolizującą zniewolenie powojennej Polski. Związki Szukalskiego z papieżem nie kończą się na tym. Znane są listy otwarte, w których Szukalski tłumaczy Wojtyle, dlaczego Polacy pochodzą z Wyspy Wielkanocnej i jak na całym świecie możemy się dopatrzeć słowiańskich nazw geograficznych.
P.S. Jak by ktoś chciał coś więcej się o nim dowiedzieć to powstał o nim film na Netflix którego twórca jest Leonardo DiCaprio. Tak, ten Leonardo wiele lat przyjaźnił się z tą osobliwością. Jak by co to miłego oglądania a ja wypierdalam

No witam
Ja to ten od drzewek
Zacząłem sobie rzeźbić trochę i to jest druga chłopska morda która zrobiłem z drewna
To jest bardziej pytanie niż post tak w sumie
Ale może ktoś wie co to jest za drewno
Jest twarde, leżało na styrcie więc się zrobiło takie białe więc kolory nie są do porównania ze świeżo ściętym drewnem
Plus nie jest to pień a kawałek korzenia przy pniu więc nie widać standardowych słoi
Jak na moje oko jest to dąb korkowy ale może ktoś lepiej będzie w stanie wskazać gatunek

Co do samej rzeźby to może nie jest to najwyższa sztuka, jednak jak na drugi raz to całkiem całkiem. Na pewno następne rzeźby już mi lepiej wyjdą dzięki praktyce i nauce na błędach

Chłopa robiłem dłutem płaskim (bo tylko takie miałem) wycinając piłka do dremela kształt litery T linii nos - brwi i wydlubywalem co się da żeby to pogłębić. To trwało najdłużej
Potem bardziej szczegółowe rzeczy szlifowałem takimi tarnikami do miniszlifierki widocznymi na pierwszym zdjęciu. Na początku zrobiłem zbyt płaski ryj i musiałem to pogłębiać i to parę razy

Jeszcze mam pytanko drugie. Zdobyłem świeżo ścięte pnie lipy od wujka o średnicy ok 20 - 25 cm. Ile to musi schnąć? Mieszkam w kamienicy i mogę to drewienko dać pod balkonem, tam mam komórkę na rowery. Jest w miarę sucho

Myślę, że to ma jakieś perspektywy i mogę to rozwijać, więc chce się do tego przyłożyć. Drzewka dalej będę robił ale bardziej z doskoku. Zacząłem sobie rysować by ogarnąć proporcje ryjcow i w tym też ktoś mógłby mi coś podpowiedzieć jeśli ktoś się tym również zajmuje

No by było na tyle. Mam nadzieję że za jakiś czas będę miał coś konkretnego żeby znowu wypuścić konkretnego posta