Rosjanie opracowali urządzenie do zdalnego sprzęgania podczas ewakuacji sprzętu - teoretycznie nie ma już potrzeby wychodzenia z WZT pod ostrzałem i podłączania lin holowniczych.
Składa się z ramy w postaci dwóch prętów, na końcu których zamontowane są prowadnice do montażu uchwytów, mocowanie ramy zawiera drążek teleskopowy, z mocowaniem na spychaczu za pomocą ucha.
Działa to w ten sposób – podczas zaczepiania załoga nie opuszcza pojazdu. Mechanik-kierowca patrząc przez urządzenie obserwacyjne manewruje maszyną i spychaczem oraz zaczepia linę o haki holownicze ewakuowanej maszyny.
Ogólnie nic nowego bo Amerykanie stosowali takie mechanizmy od czasu wojny koreańskiej tutaj na przykładnie "Pershinga"