Dietetyka to taki serwis biologiczny Wstęp (cz.I)

34
Siemka Dzidy i Dzidówki, obiecałem wam że zrobię mały artykuł streszczający spojrzenie na dietetykę ogólnie i poszczególnie na diety. Temat rozległy jak praca magisterska, mimo to postaram się by było krótko i rozbiję to zagadnienie na kilka części. Najpierw wprowadzenie

Przyjęło się potocznie że dieta to takie modne określenie na głodówkę dla grubasów, lub zajadanie się warzywami dla jaroszy. Zasługa telewizji, serialów i kolorowych pism. Natomiast dietetyka oznacza sposób odżywiania. Przykładowo, rośliny zbierają substancje odżywcze z gleby, atmosfery i wody (sole i minerały) i tworzą z nich proteiny, roślinożercy zjadają te rośliny i przerabiają je na własne proteiny, a mięsożercy jedzą roślinożerców i z ich protein produkują własne proteiny, Człowiek je wszystko co chce, przetwarza swą żywność i w zależności co spożywa  ma z tego efekty. Lepsze bądź gorsze.

Podstawą dietetyki jest podział substancji które jemy na 3 czynniki:
Białka-podstawowy budulec, takie części zamienne i cegiełki z których zbudowane jest nasze ciało
Cukry-paliwo niskoenergetyczne, w zależności czy długo czy krótko łańcuchowe dają kopa na bardzo krótki czas lub stonowaną wydolność na czas dłuższy
Tłuszcze-wysokoenergetyczne paliwo wodorowe, 100g tłuszczu nasyconego = 3kg węglowodorom długołańcuchowym, najlepszy ekstrakt energetyczny w łańcuchu pokarmowym
+ substancje dodatkowe (witaminy, minerały, związki fitochemiczne i enzymy)

Każde zwierze w przyrodzie jest dostosowane anatomicznie do diety która go charakteryzuje i wyznacza jego miejsce w łańcuchu pokarmowym. Przekłada się to na różnice anatomiczne w układzie pokarmowym (wiem, trochę nudno ale wyjaśnia to ważny aspekt o co to wszystko).
W zależności od diety, długość przewodu pokarmowego i energii niezbędnej do jego obsługi, jest odwrotnie proporcjonalna do wydajności energetycznej organizmu i mózgu. To znaczy że im niżej w łańcuchu pokarmowym, tym niższa inteligencja i siła w stosunku do masy ciała, oraz dłuższy przewód pokarmowy. A energetyka pożywienia rośnie wzwyż pozycji łańcucha pokarmowego co niweluje koszt energii pozyskania substancji odżywczych (wyjątkiem od reguły są tłuszcze zawarte w roślinach, np. orzechy, oliwa z oliwek). Dlatego wół który jest tępy jak wół cały dzień je i sra, ma jelito czcze 20 razy dłuższe jak długość swego ciała, a wilk który myśli i poluje ma czcze jelito tylko 3 razy dłuższe od siebie. U człowieka przystosowanego anatomicznie do żywności przetworzonej wynosi ono 2-3m

Podam wam 2 analogie

Paliwo-Wyobraźcie sobie że macie samochód który jeździ na wszystko i się od razu nie zatrze, możecie wlać do baku cukier i jechać 200km/h przez 5 min, ale jak będziecie sypać cały czas to szybciej się zatrze silnik, wsypać węgiel i jechać 30km/h przez 200 km kopcąc jak górnik palonymi oponami, wlać ropę i jechać jako tako, lub zalać bak paliwem wodorowym i zapierdalać 300km/h do puki się silnik nie przegrzeje lub 60km/h przez 1000km.

Budulec-Wyobraźcie sobie że stawiacie budynek, wieżowiec albo katedrę, możecie używać do tego gówna (chipsy, słodycze, korę z drzew, gruz z cygańskiego talerza), bambusa (białka z mleka łaciate, serka hochland), drewna (białko roślinne), cegły z zaprawą (wszystkiego jako tako po trochu) betonu lub marmuru (białko zwierzęce) zbrojonego żelbetonu wyłożonego drewnem od środka (umiejętnej kombinacji tych rzeczy we właściwych proporcjach i odpowiednio do siebie dobranych z selekcją na najbardziej wartościowe)

Rozpisał bym się bardziej ale święta zasada 30% musi być zachowana, dajcie znać czy chcecie kolejne części. 

Poniżej daję wam poprawiony wzór piramidy żywieniowej (chociaż ona też jest na 30%) ale lepszej nie znalazłem. Pozdrawiam i Wypierdalam
Dietetyka to taki serwis biologiczny Wstęp (cz.I)
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13197994232178