Elektroda kontra dzida, część kolejna...

16
Siema. 
Jakoś tydzień temu pytałem Was o kwestię pompowania wody rurami elektrycznymi przy podciśnieniu. Cała historia wyszła śmieszniej niż wyślałem, także historia na mema.
Zanim zadałem pytanie tutaj, uznałem że zapytam gdzieś gdzie spotkam osoby bądź co bądź techniczne, czyli na elektrodzie. Po tygodniu pisania powstało 60 postów o niczym i zastanawianiu się ile kto wody zużywa. Także próba druga, trafiłem tutaj gdzie po pół godzinie na PW z kilkoma osobami zostalem krótko przeszkolony z zasad projektowania wodociągów oraz obliczeń wytrzymałościowych rur, także sam dałem radę wszystko mniej więcej policzyć. Pochwaliłem się moimi dokonaniami i obliczeniami na elektrodzie, gdzie... zostałem wyśmiany że miałem czelność liczyć wytrzymałość tego co zamierzam zbudować. Goście potrafią się zesrać że bezpiecznik jest 1% za mały, ale jeżeli chodzi o budowę czegokolwiek innego to najlepsi są "Absolwenci Szkoły Chłopskiego Rozumu" i trzeba budować na oko :D Także "podziękowałem" za pomoc zaznaczając że zostali w pół godziny pozamiatani przez stronę ze śmiesznymi obrazkami, a 2 dni później dostałem blokadę na miesiąc :D 
Także trzeba zrobić więcej działów na dzidce do spraw technicznych, bo jak tak dalej pójdzie to tutaj wszyscy będą szukać pomocy. Niżej wklejam podsumowanie mojej bytności tam, oraz link jakby ktoś był zainteresowany tematem.
Wypierdalam kopać rów na rury.
Elektroda kontra dzida, część kolejna...
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic4037670.html
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Hacklife na elektrodę!

12
Znalazłem sposób na to, jak w miarę szybko dostać poprawną odpowiedź w tym upośledzonym miejscu :)
Hacklife na elektrodę!
Dodajesz temat w którym w miarę sensownie opisujesz problem, oraz zadajesz pytania. Następnie zakładasz drugie konto, z którego podajesz błędne odpowiedzi w swoim temacie. Po kilku chwilach prowadzisz sam ze sobą gównoburzę, starając się z drugiego konta zanegować wszystko co się da. Do niej dołączają dziesiatki ludzi z faktycznie jakąś wiedzą, którzy za wszelką cenę starają się udowodnić że "obaj" się mylicie, podając przy tym linki oraz numery przepisów.
Konmiec końców mamy temat  na 10 stron, gdzie 8 napisaliśmy sami, a pozostałe dwie zawierają odpowiedzi na nurtujące nas zagadnienia, poparte odnośnikami i prawem :)
Podziękowania przyjmuję na konto bankowe, lub w formie plusów na profil :)

A obrazek odjebałem na szybko w paincie żeby się rzucał w oczy. Dałem z siebie całe 5%, bo pozostałe 25 zużyłem na obmyślenie genialnego planu.
Z elektrodowym pozdrowieniem:
Było, użyj opcji szukaj!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.083310842514038