Kierwa naebany PASTA

39
1. Bądź mną.
2. Anon, level 30, posterunkowy w Powiatowej Komendzie Policji w Pierdziszewie Górnym.
3. Praca jak praca. Płacą na czas, a nierzadko naprawde możesz komuś pomóc i wdzięczność tych ludzi przekonuje Cię że ma to jakiś sens.
4. Trwa majówka. Kolejny upalny dzień.
5. Siedzisz sobie na klimatyzowanym posterunku.
6. Kilka wezwań do bójek pod wpływem alkoholu na grillach, generalnie spokój.
7. Odpalasz na telefonie kolejny odcinek Fallouta.
8. Bractwo Stali, ja prdl. Jakbyśmy w takich power armorach przybyli na interwencję, Seby i żulki robiłyby pod siebie na sam widok.
9. Nagle jakieś zamieszanie przy wejściu.
10. Wyglądasz zza kontuaru. Przed komisariatem jakieś fury w tym chyba limuzyna rządowa .
11. Drzwi otwierają się z łoskotem. Do środka wpadają jakieś szychy w gajerach, Twój komendant w mundurze galowym.
12. Prowadzą jakiegoś zaczerwienionego słaniającego się typka. O CHUJ TO MARCIN KIERWIŃSKI, MINISTER SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI, FORMALNY ZWIERZCHNIK CALEJ TWOJEJ FORMACJI.
13. "Posterunkowy Anon!" wrzeszczy Komendant "odpalaj alkomat i dmuchaj". Telefon wypada Ci z rąk.
14. "Panie Komendancie" bełkoczesz zdezorientowany "ja na służbie nigdy bym...".
15. "ANON KURWA RÓB CO MÓWIĘ, NIE DYSKUTUJ!" drze się, żyła na czole pulsuje mu jakby miałą wybuchnąć.
16. Uruchamiasz maszynę, zakładasz ustnik, dmuchasz.
17. Wynik 0.0.
18. Patrzysz z triumfem na komendanta ale nie robi to na nim najwyraźniej znaczenia.
19. "Teraz pisz: nazwisko: Kierwiński, imię: Marcin, data urodzenia 22.08.1976. I podpisuj się pod tym."
20. Wpisujesz co trzeba. Zabierają kwitek i znikają. Po minucie możnaby pomyśleć że to był sen.
21. Wypełniłeś jak kazali i podpisałeś, co miałeś niby zrobić?
22. Wracasz do przerwanego odcinka.
23. Nie no zajebiste te power armory!
Kierwa naebany PASTA
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13812899589539