Cześć dzidki,
Potrzebuję pomocy - wczoraj przyjechał do mnie PC (wszystkie komponenty osobno), złożyłem w całości i pojawił się problem - brak sygnału na monitorze.

Parametry: 
AMD Ryzen 5 5600x
Karta graficzna ASRock Radeon RX 6800 XT Phantom Gaming OC 16GB GDDR6
Płyta główna ASUS TUF GAMING B550-PLUS
RAM Kingston Fury Renegade, DDR4, 32 GB, 3600MHz, CL16
Dysk SSD Lexar NM620 1TB M.2 2280 PCI-E x4 Gen3 NVMe
Zasilacz be quiet! System Power 10 650W
be quiet! Pure Rock 2 Srebrny 120mm
Karta sieciowa TP-Link Archer T5E (ta karta po to, żebym mógł połączyć się z netem przez WiFi)

Wszystko nowe, nieużywane.

Gdy włączam komputer, na płycie głównej zapala się najpierw pomarańczowy diod od DRAM, potem gaśnie i zapala się na krótko czerwona dioda od CPU, poczym gaśnie i włącza się biała dioda od VGA, następnie na zielono (czy tam na żółto lub żółto-zielony) dioda od BOOT. I te dwie diody od VGA i BOOT się świecą cały czas.

Co to może znaczyć? Dodam, że żadnego dźwięku czy piknęcia nie ma, nie wiem czy mają być.
Wszystkie wentylatory się kręcą. Jedynie od karty graficznej się nie kręcą, ale to chyba dlatego, że kręcić się mają dopiero od określonej temperatury, a RGB od GPU się świecą.
Może problem wynika z tego, że nie ma trzeciej wstyczki od zasilania podłączonej na GPU? Nie wiem czy wystarczą dwie wstyczki, nie mam trzeciej (zdjęcie poniżej)
Niestety nie mam możliwości sprawdzania innej karty graficznej.
Kabel HDMI oczywiście podłączony jest do karty graficznej.

Ponownie zamontowałem kości RAM i problem ten sam (są zamontowane na slotach A2 i B2). Próbowałem też z jedną kością uruchomić i to samo - diody jak powyżej.
GPU zamontowałem ponownie, bo być może nie końca podłączyłem do płyty głównej, ale to nie pomogło.
Wszystko zamontowałem co trzeba - dysk M.2, procesor, RAM, karta graficzna, chłodzenie. Raczej problem leży gdzie indziej niż z braku jakiegoś komponentu.
Z samym monitorem jest w porządku, ekran się wyświetla gdy jest podłączony do innego komputera.