Przyznaję że mój zapał do kibicowania już się wypalił, i to że wiem co tam się dzieje to ślad algorytmów który się za mną ciągnie.
Ale! Warto docenić że na tym etapie sezonu Robercik w klasyfikacji strzelców zjada tak hajpowane przed sezonem trio z Madrytu.
I mam to w dupie jeśli na koniec sezonu los zakpi i Real wygrał mistrza, na pewno będę pamiętał że Polak rodak stawiał poprzeczkę wysoko najdroższemu atakowi w lidze.
Po trzecie jebać ego piłkarzyków takich jak mokabe którzy myślą że mogą sobie ustawiać prezydentów, chory świat i w dupach się poprzewracało a to tylko dla tego że sportwashing i igrzyska dla mas.
Skończyłem, lepiej mi.
Pójdę spać a rano pzabijam latrynę przy orliku (szczamy po krzakach jak zwierzęta).
