[Historia czołgiem się toczy] Wyzwolenie Polski 1944-1945 (czyli największe patologie dotyczące historii)
Mój typ: Wyzwolenie Polski 1944-1945
Jak absurdalne jest mówienie o wyzwoleniu Polski w latach 1944-1945 przez Sowietów, jeżeli była to kolejna okupacja, wypełniająca chyba wszystkie kryteria takiego stanu. Społeczeństwo zmęczone wojną, uwiedzione obietnicą prawdziwej równości, uwierzyło w to kłamstwo, jak i wiele innych rzucanych przez sowieckich inżynierów społecznych i polskich kolaborantów. Najgorsze, że ta kłamliwa narracja przetrwała i jest bezmyślnie powtarzana do dzisiaj (nawet polityków, w tym absolwentów historii, których nazwiska litościwie pominę). Powinno to być wypleniane instytucjonalnie z przestrzeni informacyjnej na równi z usuwaniem ruskich pomników.
P.S. @[tybiusz] spoko pomysł z taką nitką.
Jak absurdalne jest mówienie o wyzwoleniu Polski w latach 1944-1945 przez Sowietów, jeżeli była to kolejna okupacja, wypełniająca chyba wszystkie kryteria takiego stanu. Społeczeństwo zmęczone wojną, uwiedzione obietnicą prawdziwej równości, uwierzyło w to kłamstwo, jak i wiele innych rzucanych przez sowieckich inżynierów społecznych i polskich kolaborantów. Najgorsze, że ta kłamliwa narracja przetrwała i jest bezmyślnie powtarzana do dzisiaj (nawet polityków, w tym absolwentów historii, których nazwiska litościwie pominę). Powinno to być wypleniane instytucjonalnie z przestrzeni informacyjnej na równi z usuwaniem ruskich pomników.
P.S. @[tybiusz] spoko pomysł z taką nitką.
Polecam świetnie zrobiony film o "Zaporze" Dekutowskim. Historia z tamtego okresu.
"Nikt nie dostawał żołdu. Nikt nie dostawał pieniędzy za to co robił. Tylko mieliśmy... Polskę."
"Nikt nie dostawał żołdu. Nikt nie dostawał pieniędzy za to co robił. Tylko mieliśmy... Polskę."