Dziczek
1

Tak się zaczęło, dostałem od znajomego trochę mięska z dzika. Parę sztuk, każda po niecałe kg. Jedna z kością dzisiaj trafiła do piekarnika.
Dorzuciłem do tego około kilograma swojskiej kiszonej kapusty (na spodzie) z podsmażona cebulą ( 2 średnie sztuki) i parę ząbków czosnku. Wszystko doprawione przyprawą do dziczyzny ( leżało sobie około godzinki) suszonym pomidorem z chilli i oregano i oczywiście pieprzem. Między czasie podlałem trochę wszystko winem półwytrawnym ( na oko może 200ml.) Całość 2h15minut pod przykryciem w żaroodpornym naczyniu ( 1,5h na grzałkach, reszta na termoobiegu).
Do smaku tylko tarty chrzan i 150 cytrynówki (na trawienie😏) z hiszpańskich cytryn - kolega kombinuje 😌. Na pierwszy raz mięsko lepiej smakuje niż wygląda.
Trening czyni mistrza 😎
Trening czyni mistrza 😎
Mięska jeszcze zostało na lekki dodatek do drugiego obiadu 😉
Idę odpoczywać, pozdro smakosze.
Idę odpoczywać, pozdro smakosze.