Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami

11
Witajcie dzidki! Zapewne wiele z was słyszało o polskich koloniach na Karaibach, Krymie, Brazylii czy też na Madagaskarze, ale czy ktoś z was słyszał o polskim państewku pomiędzy Rosją a Chinami? Jeśli nie, to zapraszam do tekstu poniżej.
Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami
XVII-wieczna francuska mapa z zaznaczoną Jaxą.
Na początku przyznam się wam do kłamstwa w tytule, bo państwo to nie było do końca polskie w znaczeniu administracyjnym, a było założone przez awanturników i banitów, którym przewodził Polak (cóż nie był on do końca Polakiem, a Rusinem, zapewne spolonizowanym i niewątpliwie poddanym króla Polski. Należy pamiętać, że nie można postrzegać i oceniać narodowości ludzi żyjących w XVII wieku, według dzisiejszych standardów), a świadomość narodowa szlachty żyjącej na ziemiach ruskich, pod panowaniem korony Polskiej dzieliła się na dwa i opierała na formule: gente Ruthenus, natione Polonus, z łaciny: „z urodzenia Rusin, z narodowości Polak), Nicefor Jaksa-Czernichowski. Był on polskim szlachcicem herbu Jaksa, awanturnikiem i zesłaniecem, zwanym przez Chińczyków ,,Mądrym Chanem".
Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami
Współczesna mapa z zaznaczoną Jaksą.
W XVII wieku, państwo Moskiewskie poszerzało swoje terytorium w kierunku Syberii, gdzie ze względu na brak szczelnej granicy wschodniej udawali się awanturnicy, szukający lepszego życia. Z innej strony szło Cesarstwo Chin, zdobywając nowe tereny w okolicach dopływu rzeki Amur (przez Chińczyków zwana ,,Rzeką Czarnego Smoka"), gdzie zsyłano skazańców na roboty i banitów na wygnanie.


Nicefor z ojcem (Romanem Czernichowskim) w roku 1632 podczas wojny pomiędzy Polską a Rosją (III wojna Polsko-Rosyjska, tzw. ,,Wojna Smoleńska") bronił Nowogródka Siewierskiego przed rosjanami, gdzie został przez nich pojmany i zesłany jako jeniec wraz ze swoim Ojcem do Wołogdy (miasto nad rzeką Wołogda). Rok później w 1634 r., gdy na mocy pokoju Polanowskiego większość jeńców wracała do Polski, to Czernichowski postanowił zostać, przeszedł na prawosławie, poślubił pewną damę w Moskwy i poprzysiągł służbę carowi (Michał I Romanow), za co otrzymał 3 i pół rubla. Zapewne postanowił to zrobić ze względu na brak łupów wojennych, bo gdy otrzymał dodatkowe 7 rubli żołdu, to wraz z kilkoma towarzyszami postanowił uciec do Polski, ale niestety zostali oni złapani. Sam Czernichowski za zdradę, w roku 1637 został zesłany wraz z niedawno poślubioną żoną w głąb Syberii do miejscowości Jenisejka (samo zesłanie wiązało się z utratą tytułu szlacheckiego).


Na początku zesłania w miejscowości Jenisejka, Nicefor służył jako setnik sotni kozackiej (dowódca oddziału kozaków) i pomagał Jerofiejowi Chabarowowi (Rosyjski dowódca wojskowy, podróżnik i konkwistador ziem nad rzeką Amur) w rozszerzeniu rolnictwa, przy czym nie uczestniczył on w łupieżczych wyprawach Chabarowa na rdzenną ludność tamtych ziem (plemiona Tunguzów i Daurów). Ze względu na przerzucanie rodziny do innych miejscowości przez władze Carskie, szlachcic z rodziną zostali przeniesieni do Ilimska (nieistniejące już miasto nad rzeką Ilim, w obwodzie Irkuckim), później do Kireńska (miasto w obwodzie Irkuckim) gdzie był dowódcą oddziału strzegącego szlaków handlowych w rejonie rzeki Leny, a następnie w 1652 roku do osady Ust'-Kut, położnej u ujścia rzeki Kutna do Leny (obecnie miasto i port nad rzeką Lena, w obwodzie Irkuckim), gdzie zarządzał warzelnią soli.

Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami
XIX-wieczna litografia przedstawiająca Kireńsk.
Życie polskiego szlachcica legło w gruzach latem 1664 r. lub 1665 r. (Dokładnej daty nie jestem w stanie podać ze względu na wyżej wspomniane różnice w źródłach, w niektórych źródłach za datę uznaje się rok 1660). Na początku lipca Nicefor z rodziną wybrali się na jarmark do Kireńska, gdzie wojewoda Ilimski Wawrzyniec Obuchow miał porwać jedną z jego córek (Pelagię, która była żoną kapłana prawosławnego) i ją zgwałcić, a męża drugiej córki aresztować (Według innych źródeł miał on porwać siostrę Czernichowskiego i ją zgwałcić, a według jeszcze innych porwać i zgwałcić żonę szlachcica, potwierdzeniem tego może być anonimowy manuskrypt spisany w łacinie, 20 lat po wydarzeniu z jarmarku i wysłany do królewskiego sekretarza Danii:


,,W forcie Jenisejk żył Polski pułkownik. Gdy pewien gubernator zniewolił jego córkę, ten rozwścieczony tym niegodziwym uczynkiem zaczął podżegać swoich towarzyszy do buntu. Później, gdy zamordowali oni gubernatora i ograbili ośrodek handlowy, odeszli i skierowali się na wschód". Przekaz ten i większość jemu podobnych skłoniły część historyków do teorii o pojamniu i gwałcie na siostrze lub żonie Nicefora. Jednak badania historyczne wskazują na podłość Obuchowa względem córki Polaka, Pelagii.).


Rozwścieczony tym czynem Nicefor zaczął podżegać ludzi do buntu, zebrawszy drużynę kozaków dogonił uciekającego rzeką Leną Obuchowa i wymierzył sprawiedliwość zabijając go, czym zwrócił na siebie uwagę i gniew cara, a jedyną możliwą karą za samosąd była śmierć. Tak więc Czernichowski  zabrał ze sobą ok. 80 ludzi (głównie Polaków i kozaków) oraz swoją rodzinę i udał się rzeką Amur na wschód w stronę chińskiej Mandżurii. Po miesiącach przedzierania się przez tajgę, w ciągu tej przeprawy część ludzi zginęła na skutek chorób, głodu i walk z plemionami  Daurów i Tunguzów, według XIX-wiecznego polskiego historyka Mariana Dubieckiego, podczas jednej z potyczek z tubylcami, rdzenni mieszkańcy mieli jechać do boju na reniferach. Banici dotarli do zrujnowanej twierdzy rosyjskiej (a właściwie to kozackiej) Ałbazin założonej przez ludzi Chaborowa, podczas jednej z jego ekspedycji, a zniszczonej przez chińczyków znajdującej się na granicy Rosyjsko-Chińskiej, gdzie postanowili się osiedlić i odbudować fortyfikację, która miała trzy baszty, fortyfikacje zimne i częstokół. Czernichowski szybko zdał sobie sprawę że sam nie będzie w stanie obronić twierdzy przed Chinami i Rosją, dzięki swojemu talentowi do dyplomacji szybko nawiązał kontakty z lokalnymi ludami i przypomniał im o czasach rosyjskiego terroru, więc zaczęły one płaciły mu daninę w srebrze i skórach, w zamian za ochronę przed chińczykami i rosjanami.

Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami
Twierdza Ałbazin.
Ze względu na brak zainteresowania Chin i Moskwy terenami na pograniczu przylegającymi do rzeki nie istniała tam żadna administracja, a podatki ściągane przez szlachcica były niższe od tych na ziemiach Moskwy i Cesarstwa Chin, więc zaczęli napływać tam ludzie (Polscy, Litewscy i Rosyjscy banici, awanturnicy, zbiegli chłopi i zesłańcy z Syberii) i szybko wokół twierdzy powstawały zabudowania i osady, która to twierdza przerodziła się w gród, a tereny i osady przylegające w księstwo nazwane ,,Jaxa" (nazwa pewnie wzięła od herbu Czernichowskiego, chińczycy również nazywali tak to państwo, bo taka nazwa (Jaxa/Jaksa) pada w chińskich dokumentach z tamtego okresu), którym samodzielnie rządził Nicefor, będąc głową państwa i przywódcą wojskowym. Sama twierdza Ałbazin szybko stała się ważnym lokalnym ośrodkiem z garnizonem liczącym ok. 500 żołnierzy, gdzie przechowywano różne skarby i sztandar Jaksy. Wbrew pozorom pomimo obecność różnej maści awanturników i wygnańców nie było tam bezprawia, a prawem była ,,księga Jaxy" sporządzona prawdopodobnie przez unickiego mnicha Hermogenesa (który miał przybyć tam z Czernichowskim) i Nicefora. Chiny postanowiły nawiązać stosunki dyplomatyczne z księstwem Jaxy i uznały niepodległość małego państewka, a jako że Nicefor nie był rosjaninem to cesarz z Pekinu nie czuł zagrożenia z jego strony i nawet prowadzono korespondencję w języku polskim, a samo księstwo nawiązało również stosunki dyplomatyczne z innymi państwami, czego dowodem może być np. obecność przedstawiciela Francji w księstwie. Teren państwa rozciągał się wzdłuż północnego brzegu rzeki Amur i rozciągał się na 400 kilometrów do rzeki Zeja na wschodzie (lewy dopływ rzeki Amur) i ok. 100 kilometrów na wschód od twierdzy Ałbazin, opis samej twierdzy można znaleźć w książce Dubieckiego:
,,Jest to drewniany fort, na planie prostokąta, stojący na stromej skarpie rzecznej, nad którą górują dwie wieże osady; jednak po drugiej stronie, zwróconej ku wzgórzom, znajduje się tylko jedna wieża strażnicza. Ta ostatnia posiada bramę, jedyne wejście do twierdzy. Nad bramą znajduje się sala sądowa, nad którą znajduje się wieża widokowa. Dwie inne wieże położone nad brzegiem rzeki mają pomieszczenia mieszkalne, a ich szczyty są również ufortyfikowane i służą jako punkty obserwacyjne, skąd można z łatwością odeprzeć wroga. Wewnątrz fortu znajdował się jedynie spichlerz, ze względu na skaliste podłoże nie mogło być tam studni".
Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami
Tak miał wyglądać herb Czernichowskiego, a zatem podobnie mogła wyglądać flaga księstwa.
Rosjanie sporadycznie próbowali atakować księstwo, ale ataki te były skutecznie odpierane aż do roku 1669, w którym to roku Nicefor postanowił ukorzyć się przed carem Aleksym Romanowem (syna cara Michała Romanowa). Oznaczać to miało poddanie się Moskwie i zostaniu jej protektoratem, co zmartwiło chińczyków, którzy najechali Jaxe w 1670 roku, na szczęście państewko zdołało się obronić i wzbudziło to zainteresowanie cara. Nicefor po 3 latach otrzymał odpowiedź od cara, który na początku wydał dekret o skazaniu na śmierć szlachcica i jego towarzyszy, ale już w dwa dni później zmienił on swoją decyzję i ułaskawił polskiego szlachcica, od tego momentu księstwo Jaksy podlegało władzy Moskwy, a Czernichowski stał się wicewojewodą ałbazińskim, niestety oznaczało to koniec niepodległości Jaksy. Chińscy żołnierze przesiedlili część ludności Daurów w głąb Mandżurii i w roku 1675 książę Daurów poprosił Nicefora o pomoc i sprowadzenie jego ludzi z powrotem na terytorium księstwa Jaxy. W ten sposób Polacy z Rosjanami wyruszyli na wyprawę do Mandżurii i sprowadzili Daurów z powrotem, co niestety wiązało się z końcem żywota Nicefora, bo umarł on jakiś czas po powrocie do Jaxy, według innych źródeł Nicefor nie umarł po powrocie i w roku 1680 został mu przywrócony tytuł szlachecki (bojarski). Po śmierci szlachcica władzę nad Ałbazinem objęli jego trzej synowie (Fiodor, Anezym i Wasyl), którzy na mocy rozejmu andrusowskiego (wojna Polsko-Rosyjska z lat 1654-1667) dostali możliwość powrotu do Polski, ale pozostali na Syberii i starali się zabezpieczyć granicę z Chinami. Niestety chiński cesarz Kangxi z dynastii Qing
w roku 1682 zdecydował, że czas rozprawić się z księstwem i w rok później gdy upadł Tajwan (w 1683 r. cesarz wysłał armię chińską, która zlikwidowała królestwo Dongningvi przyłączyła Tajwan do Chin, który pozostał pod panowaniem chińskim do roku 1895, gdy podczas I wojny Chińsko-Japońskiej na mocy traktatu Shimonoseki, Tajwan znalazł się pod panowaniem Japonii i sytuacja ta utrzymywała się aż do przegranej Japończyków w II Wojnie Światowej) Chiny zdecydowały się na działania wobec swoich sąsiadów z północnej granicy. W czerwcu 1685 rozpoczęło się oblężenie Ałbazina (jest ono znane w historii chińskiej jako wojna o Jaxę) i Chińczycy wystosowali pismo w języku polskim, w którym proponowali mieszkańcom księstwa pokój i osiedlenie ich w Pekinie, z oferty skorzystało ok. 50 kozaków, którzy stali się pierwszymi rosyjskimi imigrantami w Chinach, sama twierdza została zniszczona po 11 dniach obrony, na skutek ostrzału z 200 armat po czym chińczycy się wycofali.

Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami
XVII-wieczna holendrska grafika przedstawiająca oblężenie twierdzy Ałbazin w 1685 roku.
Obrońcy twierdzy zostali wypuszczeni pod warunkiem nie wracania do zniszczonej twierdzy, jednak ze względu na pozostawione przez chińczyków zbiory postanowili wrócić do twierdzy, odbudować ją i zebrać plony. Rozwścieczony tym Kangxi rozpoczął kolejne oblężenie w roku 1686 siłami liczącymi ok. 10 tysięcy żołnierzy, w ten sposób zarówno obrońcy (których było ok. 800) jak i chińczycy powoli się wykrwawiali, co zakończyło się zwycięstwem Chin i pozostaniem przy życiu ok. 150 obrońców. Wreszcie w roku 1689 Rosja i Chiny podpisały traktat pokojowy (traktat w Nerczyńsku), na mocy którego tereny Jaxy (i cały obszar nadamurski) przypadły Chinom, pod warunkiem tego że pozostaną one niezamieszkane, twierdzę Ałbazin zniszczono, a mieszkańców przesiedlono na terytorium Rosji. Podobno potomkowie Nicefora żyją na ternach Jaksy do dziś, co według mnie jest mało prawdopodobne, ale niektórych z nich w latach 80. XIX wieku na Syberii spotkał polski historyk, Marian Karol Dubiecki (autor książki ,,Obrazy I Studya Historyczne"), który jako pierwszy opublikował biografię Nicefora w języku polskim. Dziś w Ałbazinie można znaleźć  wiele pamiątek po księstwie np. ikonę Matki Boskiej Ałbazińskiej, sprowadzonej tam przez Hermogenesa, czy chińskie mapy z zaznaczonym księstwem Jaksy. Miejscowość obecnie znajduje się na terytorium Rosji w obwodzie Amurskim i przeszła do popkultury za sprawą Zbigniewa Nienackiego, który w 1958 roku opublikował cykl reportaży ,,Na tropie tajemniczego Ałbazina" w łodzkich ,,Odgłosach", które to reportaże następnie przerodziły się w powieść dla młodzieży ,,Pozwolenie na przywóz lwa", czyli pierwszą przygodę Pana Samochodzika, wydaną w 1961 roku.

Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami
Chiński rysunek przedstawiający oblężenie twierdzy Ałbazin w 1685.
Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami
Matka Boska ałbazińska.
Gryf pomiędzy orłem i smokiem, czyli polskie Księstwo Jaxa między Rosją i Chinami
Współczesna flaga miejscowości Ałbazin, tak samo wygląda godło miejscowości i do złudzenia przypomina polskie herby strzeleckie.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15004110336304