Ostatnio zrobiłem się bardzo wkurwiajacy, wszystko mnie irytuje, mam ochotę dać komuś w pysk, ledwo się hamuje. Stałem się bardziej rasistowski i homofobiczny i rzadko odwiedzam rodzinę, w sumie to zawsze zadko ich odwiedzałem. Spora część to już leży 2m pod ziemią. Usunąłem starych znajomych z listy kontaktów bo zaczęli mnie wkurwiac. Olewam ich komentarze dotyczące mojego zachowania.
Niechętnie podaje rękę, macham "cześć" na odległość. Na dodatek tego chodzę spięty i napierdala mnie krzyż.
Mam nadzieję że jak się kurwa cieplej zrobi to nabiorę chęci do ludzi.
Wypierdalam do swej samotni.
Mam was w chuju