Wierszyk
1 2

6
Murzynek Bambo w Japonii mieszka,
Czarną ma skórę ten nasz koleżka.
Niszczy świątynie przez całe ranki
Ze swej murzyńskiej ogromnej pałki.
A gdy do domu z roboty wraca,
Psoci, figluje – to jego praca.
Aż Naoe krzyczy: „Bambo, łobuzie!”
A Bambo czarną nadyma buzię.
Naoe powiada: „Pani Brzuchata”
A on ją kopie jak tata z karata
Naoe powiada: „Nie bierz fentanylu,”
A on się trzęsie w kącie sam z tyłu
Lecz Ubisoft kocha swojego synka,
Bo dobry chłopak z tego murzynka.
Szkoda, że Bambo czarny, okrutny,
Dał portfel pusty, wynik dość smutny.
Wierszyk
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+61
0.54756283760071