Normalny spokojny bez nałogów

50
ACHTUNG! MATERIAŁ ZAWIERA TREŚCI O WYSOKIM WSPÓŁCZYNNIKU NIEZRĘCZNOŚCI.

Korzystam sobie sporadycznie i dotychczas bezproblemowo z aplikacji blablacar. Wczoraj rezerwuję awaryjny przejazd (pociąg uległ awarii, a na autobus trzeba było czekać ponad godzinę). Dzwonię do kierowcy, mówi mi, że "przejazd aktualny, ale wziął jeszcze kogoś po drodze, więc nie ma miejsca". Ergo przejazd nieaktualny, poza tym i tak musieliby poczekać na mnie ok. 20-30 minut. Nie chcę nikomu zawracać głowy, spokojnej drogi, do widzenia. Tymczasem kierowca parę minut później:
Normalny spokojny bez nałogów
Normalny spokojny bez nałogów
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Kupować teraz mieszkanie czy poczekać aż zablokują kredyt 2%?

29
Cześć! 
Potrzebuję porady, a jak wiadomo co pięciu dzidowców to nie jeden... Z resztą, zawsze lepiej zrzucić winę na kogoś mówiąc "bo dzidki mówiły, że..." ;) Tak, oczywiście, że to żart i zdaję sobie sprawę, że "to nie jest porada inwestycyjna" :)

Jestem młodą osobą, dobrze zarabiam na UOP. Singlem. Chciałem kupić sobie mieszkanie w dużym mieście, w którym aktualnie wynajmuję, ale wręcz przerażają mnie ceny i fakt jakie ochłapy mieszkań zostały na rynku nieruchomości. 

Aktualnie liczę na to, że otrzymam kredyt 2% i to głównie to mnie motywuje w celu kupna mieszkania, chociaż wiem, że muszę się spieszyć bo pewnie w przyszłym roku kiełbasa wyborcza zostanie zabrana i będą nici z programu.

Mieszkanie mógłbym samodzielnie spłacić dość szybko (10 lat), ze względu na dobrą pracę i aktualnie niskie koszty życia. Potem mógłbym je wynajmować. Nie mniej, czy nie lepiej zamiast kupna mieszkania po takich cenach jak są teraz to to bardziej zainwestować (dokupić akcji, obligacji, postawić jakąś działalność...) A w międzyczasie liczyć na to, że jak wnioski o "Bezpieczny Kredyt 2%" zostaną wstrzymane to ceny mieszkań zaczną spadać (może?).
Aktualnie za mieszkanie płacę 2.2k ze wszystkim. Kredyt na te 15 lat to jest około 3.9k, plus czynsz itd więc pewnie w 4.5k-4.8k bym się zmieścił za mieszkanie (wliczam tutaj warunki kredytu 2%).

Co o tym sądzicie? Co w przypadku gdyby się okazało, że faktycznie będą blokować ten kredyt? Szukać czegokolwiek do przeżycia, byle tylko wykorzystać ten kredyt (ewentualnie sprzedać po kilku latach i stracić dopłaty, ale nie musiałbym ich zwracać).
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14398193359375