Dzidy ostatnio siedzialem w aucie przy drodze bo czekalem na kogos i z nudow patrzylem na auta i zaauwazylem przy mijaniach, ze jedni jada trzymajac sie prawej strony niemal idealnie z krawedzia jezdni, a jedni wiekszy odstep. I sie zastanawiam kto lepiej jezdzi, ci co sie trzymaja prawej jak chuj, bo kulturalnie i wiecej miejsca jak sie mija z kims z naprzeciwka ale latwiej jest wtedy zjechac na pobocze i jeszcze cos odjebac, czy ci co wiekszy odstep i tak z czuciem jezdza? Jak wy jezdzicie? Niemalze idealnie z krawedzia czy taki wiekszy odstęp? Chodzi o taka przecietną droge, gdzie nie ma duzo miejsca, ale tez nie zajebiscie wąską ze sie ledwo mija, no i bez pas pasow rozdzielajacych.