Witam, 1.9 dci, problem mam nastepujacy:
Jak były mrozy to rozładował mi się akumulator, podłączyłem auto pod prostownik ale jedyne co osiągnąłem to choinka na desce rozdzielczej i zero możliwości odpalenia. Zostawilem tak i teraz wzialem akumulator do ciepłego, naladowałem( ako nowe, miesiac ma ). Po podłączeniu auto ma prąd bo wszystko w środku działa, do momentu wciśnięcia guzika start/stop. Wtedy następuje takie głośne puknięcie i już prądu nie ma, musze odłączyć i podłączyć klemę i wtedy znowu to samo, prąd podaję do momentu próby uruchomienia ? Moja diagnoza ze cos sie zepsuło, a wasza ?