Ta trójka powyżej, to trzech zakładników z 404, którym się udało wybrać w ostatnią podróż za pomocą pastylek 5,56 podanych przez żołnierzy 404. W Haaretz przed świętami pojawił się wstępny raport z tego wielkiego sukcesu IDF w zwalczaniu klapkarzy (paywal https://www.haaretz.com/israel-news/2023-12-21/ty-article/.premium/investigation-into-killing-of-israeli-hostages-by-idf-reveals-a-string-of-errors-and-flaws/0000018c-890c-d60e-afdf-ed0ec51e0000 )

Co lepsze smaczki:
1. Żołnierze i ich dowództwo nie zostało poinformowane przez wywiad, że zbliżają się do budynku (wykrytego 2 dni wcześniej), na którym było napisane "SOS" i "Pomocy 3 zakładników" (w krzaczkach 404).
2. Żołnierz, który jako pierwszy otworzył ogień widział ich z białą flagą, ale nie miał czasu "zrozumieć sytuacji". (zabito wtedy dwóch, trzeci uciekł spowrotem do budynku)
3. Pozostali żołnierze, którzy otworzyli ogień do ostatniego zakładnika, zrobili to wbrew wyraźnemu rozkazowi wstrzymania ognia, ponieważ niewpełni go zrozumieli, rozkaz usłyszeli poprawnie, ale myśleli, że był tymczasowy, by upewnić się, że nie ma wrogiego ognia w okolicy i jak tylko się ostatni chłop wyłonił z budynku na polecenie dowódcy, to żołnierze dzielnie go rozwalili.
4. Ogólnie z dyskusji wyłania się obraz żołnierzy, którzy nie wiedzą, jakie mają reguły zaangażowania wobec nieuzbrojonych mężczyzn w gęsto zaludnionym obszarze.

I to są żołnierze z rzekomo elitarnej Brygady Golani. Groteskowy żart a nie elitarna jednostka.