Możecie podawać swoje doświadczenie.
Może mieliście kiedyś sytuację, że powiedzieliście : wyjąłeś mi to z głowy.

Ja sam miałem sporo sytuacji w życiu ,że ktoś wiedział co myślę.
Jeśli na tym ma polegać telepatia, że będzie bierna, albo intensywnie myśląc na jakiś temat wysnujemy adekwatną wizję jasniwidzącą do rzeczywistości to spoko.

Teoria którą znam mówi, że pomału ewoluujemy w tym kierunku by mieć sprawniejsze mózgi. A gdy znasz myśli kolegii w transie dyskusji na pewno praca nad ważnymi projektami sprawniej pójdzie.

Mamy ewolucję techniczną i z cywilizacji paliw kopalnych przejdziemy na energię termojądrową, potem może na antymaterię a na końcu energię pozyskiwaną z materii wszechświata.
Wiadomo, że będą loty do innych układów ale w energetyce czekają nas kolosalne zmiany.

Spodobała mi się teoria o ewolucji duchowej. Że ludzkie mózgi ewoluują w kierunku telepatów jasnowidzów mających pamięć wcielenną.
Nie zdajemy sobie z tego sprawy jak kiedyś chłopi pańszczyźniani nie zdawali sobie sprawy z ewolucji technologii.

Wyżej od nas są istoty nadświadome z chemii. Są całe z chemii i ich mózgi. Nie kontaktują się z nami bo ich chemiczne myśli nie mają biologicznej potrzeby ciekawości. Tak my przy nich mamy proste rachunki biologiczne w głowie.

Życie powstało z chemii więc czemu by nie miała by iść w tym kierunku ewolucja? Schemizowanie humanoida którego organizm bazuje na prostej chemii.

Ewolucja biologiczna w telepatów potrwa stosunkowo szybko , lecz skomplikowana ewolucja z chemii tysiąc lub tysiące lat.