Bitwa pod Podhajcami (6-19 października 1667) – Jesienią 1667 na tereny Rzeczypospolitej wkroczyła silna armia kozacko-tatarska, licząca ok. 35 tys. ludzi, pod dowództwem nuradyna Krym-Gireja i hetmana Piotra Doroszenki. Po rozpuszczeniu czambułów skierowała się na Lwów. Przeciwko tym wojskom wyruszył hetman polny koronny Jan Sobieski na czele 18 tys. regularnego wojska i kilkunastu tys. chłopów. Hetman podzielił swoje siły, wysyłając silne podjazdy na szlaki czambułów, a sam z 3 tys. wojska, w tym 2 tys. piechoty, i 6 tys. ochotników, szlachty i chłopów, oraz 18 działami stanął obozem pod Podhajcami. Obóz, otoczony bagnami i lasami, był dostępny tylko od strony wąwozu na północy. Tę właśnie drogę hetman zamknął dwoma półkolistymi szańcami, które obsadził piechotą i działami.
6 X nadciągnęły liczące ok. 20 tys. ludzi wojska kozacko-tatarskie. Szturm na pozycje Sobieskiego załamał się w ogniu piechoty i dział wojsk koronnych, a kiedy z boku uderzyła pozostawiona w odwodzie jazda wojewody ruskiego Stanisława Jabłonowskiego, Tatarzy wycofali się z bitwy. Po tej pierwszej, nieudanej próbie wojska kozacko-tatarskie ograniczyły się do blokowania obozu Sobieskiego. W tym czasie na Krym uderzyli Kozacy atamana Iwana Sirki. Fakt ten, jak i obawa przed nadejściem odsieczy skłoniły Krym-Gireja do pertraktacji i wycofania się z wojny.
Jan Sobieski
3 000 żołnierzy
6 000 uzbrojonych chłopów
18 dział
kałga sułtan, Krym-Girej,
Petro Doroszenko
20 000 - 40 000
liczby wojska podane są różne przez wielu historyków , załóżmy że armia Tatarska miała ok 25-30 tys .