O Oppenheimerze chyba każdy słyszał. Jest to typo co był jednym z głównych twórców bomby atomowej zwanej również "baba atomowom". Ale czy kiedykolwiek interesowała was jego historia ?
Jeśli tak to urodził się 22 kwietnia 1904 roku, był synem niemieckich żymian którzy emigrowali do USA. Lubił się bardzo uczyć gdyż już jako dziewięciolatek znał grekę i łacinę, interesował się również chemią. Nie zdziwi Was więc zapewnie, że w 1922 roku rozpoczął studia na Uniwersytecie Harvarda, wybierając jako główny przedmiot chemię, ale potem również zainteresował się fizyką. Zwidził nawet kopalnie uranu w Jachymowie (cz. Jáchymov)
Z ważniejszych rzeczy to w maju 1942 roku otrzymał zaproszenie do wzięcia udziału w obliczeniach, do stworzenia babay atomowej, który znany jest pod późniejszą nazwą Projekt Manhattan. Generał Leslie R. Groves Jr. zaproponował mu objęcie stanowiska szefa naukowego projektu. W czasie wspólnej wyprawy do Nowego Meksyku wybrali w okolicach Los Alamos odpowiednie miejsce, aby rozpocząć budowę tajnego kompleksu wojskowego. Dzięki niemu utworzono cztery wydziały naukowe: Fizyki Teoretycznej, Fizyki Eksperymentalnej, Chemii i Metalurgii oraz Materiałów Wybuchowych. W zasadzie wszystko było git ale pojawił się nagle problem związany z przeszłością Oppenheimera. Chodziło głównie o to, że przed wojną utrzymywał on częste i szerokie kontakty z komuchami. Ale ostatecznie wszystko się dobrze skończyło i baba atomowa po testach spadła na Hiroszimę a później Nagasaki ale to temat na osobny wpis.