Siema Dzidki !
Prawdopodobnie część z Was nie lubi chemii i w sumie się nie dziwię :). Mimo tego chciałbym Wam pokazać bardzo efektowną reakcję "burza w pojemniku". Pod filmikiem macie pełny opis procesu. Jeśli się spodoba to wrzucę inne eksperymenty, a jeśli nie to wypierdolę XD

Manganian potasu (VII) dodany do probówki z kwasem siarkowym (VI) i metanolem zostaje uwięziony na granicy faz obu cieczy. Najpierw manganian potasu (VII) reaguje z kwasem siarkowym (VI) zgodnie z równaniem
H2SO4 (st.) + 2KMnO4 → K2SO4 + Mn2O7 + H2O
(nie byłem w stanie dodać indeksów górnych i dolnych)
Powstający w wyniku tej reakcji tlenek manganu (VII) Mn2O7 tworzy zielone smugi opadające na dno cylindra. Tlenek manganu (VII) jest niestabilnym związkiem i rozkłada się na tlenek manganu (IV) i tlen, których bąbelki można zobaczyć na filmie. Rozkład ten jest zgodny z równaniem reakcji: 
2Mn2O7 → 4MnO2 + 3O2
Obserwowalny brązowy osad powstający na granicy faz to tlenek manganu(IV) - MnO2. Uzyskanie temperatury wymaganej do zajścia powyższej reakcji nie jest trudne, biorąc pod uwagę fakt, że podczas rozcieńczania stężonego kwasu siarkowego (VI) wydziela się duża ilość energii w postaci ciepła. Powstały tlen utlenia alkohol metylowy, czemu towarzyszą iskry i charakterystyczne trzaski.
2CH3OH + 3O2 → 2CO2 + 4H2O

pozdrawiam i wypiderdalam
Ragia