Słów kilka o zamianie w wilkas

77
Cześć Dzidki! Jako że przebywam na zwolnieniu chorobowym i mam trochę czasu,postanowiłem zrobić to co od dawna chodziło mi po głowie (nie,nie samobój) i przybliżyć Wam temat wilkołaków.Pamiętam że było tu kilka wrzutek na ten temat,jednak ja postaram się go nieco bardziej przybliżyć.
                       No to w drogę!
Tropem jednego z pierwszych wilkołaków udajemy się do starożytnej Grecji,a dokładniej do Arkadii na górę Likajon gdzie według starych zapisów człowiek został przemieniony w wilka.
Słów kilka o zamianie w wilkas
                                          (Arkadia,Grecja)
Przemianę tą opisał Pauzaniasz zwany Periegetą,autor "Przewodnika po Helladzie" który spisał na podstawie własnych podróży i przeżyć.
Arkadia według opisów była regionem dość zacofanym i wolnym od rozwijającej się w innych częściach kontynentu cywilizacji,co pozwoliło na zachowanie tamtejszej historii i wierzeń w tym historii o królu Likaonie.Według historii Pauzaniasza król Likaon,syn Pelazga darzył szczególnym kultem Zeusa czczonego w Arkadii.Na znak swojego oddania,Likaon założył miasto Likozurę i został tam władcą-reformatorem.Starał się cywilizować region i ustanowił w nim między innymi igrzyska zwane Likajami na cześć Zeusa.Król postanowił złożyć na ołtarzu ofiarę z niemowlęcia.Pokropił miejsce krwią,po czym zgodnie z tradycją przemienił się w wilka.
Słów kilka o zamianie w wilkas
             (Pauzaniasz na starożytnej rycinie)
Według "Przewodnika",na szczycie góry Lykajos znajdowały się dwie kolumny oraz ołtarz służący do składania ofiar Zeusowi.
Co ciekawe relacje Pauzaniasza potwierdzają odkrycia archeologiczne.Na szczycie góry zostały odnalezione ślady kolumn oraz resztki ołtarza.
W innych wersjach mitu o Likaonie, zapisanych na przykład w "Bibliotece",napisanej przez Apollodorosa w I w.p.n.e będącej najlepszym źródłem wiedzy starożytnej możemy przeczytać wersję,w której Likaon miał pięćdziesięciu synów z wielu kobiet a mówiono o nich że byli zuchwali i nieposłuszni.Zeus,chcąc sprawdzić braci odwiedził ich dom przebrany za robotnika.Za namową najstarszego z braci zabili dziecko,zmieszali jego wnętrzności z mięsem zwyczajnych ofiar i podali mu do zjedzenia.Zeus oczywiście wiedział o tym i zabił gromem Likaona oraz jego synów, oszczędzając jednego-Niktymosa ustanawiając go królem.Apollodoros nie mówi nam nic o przemianie w wilka jednak na przykład Likofron z Ohalkis wspomina w swoim dziele pt."Aleksander" z III w.p.n.e przemianę Likaona,oraz twierdzi że podanym do zjedzenia dzieckiem był właśnie Niktymos.Jeszcze inną wersję podaje Owidiusz w I w.p.n.e w "Metamorfozach",gdzie pisze o tym jak król Likaon próbował oszukać Zeusa dając mu do zjedzenia ludzkie mięso a ten rozgniewany przemienia go w wilka.W tej wersji nie znajdziemy jednak nic o synach króla.Oba wątki podane już w całości możemy odnaleźć w pismach Gajusza Juliusza Hyginiusa,wybitnego gramatyka,mitografa oraz przyjaciela Owidiusza w których czytamy:
Słów kilka o zamianie w wilkas
"Podają,że do Likaona,syna Pelazga,przybył w gościnę Jowisz i uwiódł jego córkę Kallisto.Z tego związku narodził się Atlas, który od swojego imienia dał nazwę ziemi.Lecz synowie Likaona zapragnęli Jowisza wystawić na próbę,czy zaiste jest bogiem.Ciało ludzkie zmieszali z innym mięsem i podali mi na ucztę.Skoro ten spostrzegł,rozgniewany przewrócił stół i synów Likaona zabił uderzeniami gromu,ojca zamieniając w kształt wilka.W tym miejscu założył potem Arkas miasto,zwane Trapezus (stół)."
Słów kilka o zamianie w wilkas
Istnieje więc wspólny mianownik tworzący pierwsze podania o wilkołakach, mianowicie ludożerstwo i ofiary z ludzi.Oczywiście nie możemy być pewni tego,że przemiany w wilka nie zdarzały się już wcześniej jednak przytoczone historie są podawane w źródłach jako początki wilkołactwa,oraz posiadają najwięcej zachowanych informacji.Badania naukowców z 2010 roku dowodzą,że góra Lykajos w Arkadii była miejscem kultu Zeusa przez niemal 1500 lat.Oczywiście w całej Europie w tym także w Polsce, wilkołak jest znany od wieków nie tylko dzięki starożytnym mitom oraz legendom,ale również z kryminologii,spraw sądowych,psychiatrii i popkultury.Jednak jeżeli chcemy poznać początki samego zjawiska najlepiej zacząć jest chronologicznie od najstarszych zapisów.Jeżeli Was to zainteresowało postaram się pisać kolejne części,dzięki czemu poznamy wilkołaki oraz wilki w odsłonach z całego świata przez wieki historii.Odpowiem na pytania czy wilkołaki zawsze miały imiona,zagadki morderstw niewyjaśnionych a przypisywanych wilkołakom,czym jest likantropia kliniczna oraz na wiele innych pytań,których nikt mi nie zadawał.Jeżeli jednak się podobało to czekajcie na kolejną część a na koniec podaję fragment "Metamorfoz" Owidiusza,w którym Zeus oburzony opowiada bogom co wydarzyło się gdy zszedł na ziemię.
Słów kilka o zamianie w wilkas
"[...] lud padł na kolana.
Łatwowierność poddanych Likaon wykpiwa:.
Chciał mię zabić;ten zamiar miał w nocy wykonać,
Żeby się o prawdzie przekonać.
Nie dość na tym.Jednemu z tych,co ich kraina Molossów w zakład dała, gardło wpół podrzyna,
Część ciała warzy w wodzie, część piecze na rożnie
I na taką ucztę zaprasza bezbożnie.
Gdy tak mi stół zastawił,zaraz ogniem mściwym
Pałac wraz z gospodarzem palę niegodziwym.
On strwożony ucieka,wśród milczenia nocy,
Wyje, chciałby przemówić,lecz już nie ma mocy.
Pieni się,wściekły,i wraz do łupiestwa śpieszy;
I rzuca się na stada,i krwią serce cieszy.
Suknie w sierść,ręce w łapy,sam w wilka się zmienia
W nowej postaci dawne zostają pragnienia.
Siwe dawniej miał włosy: sierść została siwa,
I wzrok srogością skrzący,i żądza krwi chciwa.
Padł dom jeden-niejedne tak upaść powinny,
Bo już nad całą Ziemią panują Erynny"
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Wilki o świcie

24
Jak to mówią, kto rano wstaje, temu bór daje ;)
Wczoraj, z żoną, doszliśmy do wniosku, że jedziemy na zdjęcia w nowe miejsce, cel - żółwie błotne. Pobudka o 4:00, ogarnięcie się i na parkingu leśnym, który jest oddalony od zakładanego celu zdjęć o kilka kilometrów, jesteśmy po 5 nad ranem. Klamoty w łapę i po jakiś 150 metrach jedno z tych bliższych spotkań z szarymi mieszkańcami lasów.
Niestety warunki oświetleniowe po 5 nad ranem ciężkie i mimo stosunkowo jasnego teleobiektywu - łatwo nie było, a jakoś tak się nie zgadaliśmy z modelami, aby umówić się na lepsze światło.
Wilki o świcie
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10857605934143