Jak można przeczytać w poniższej wrzucie CharliegoXD (który wyprzedził mnie ze wstawieniem dosłownie o minutę xd), ruscy opracowali cyberpunkowy obrotowy daszek na czołgi, mający chronić przed dronami.
Pewnie większość z Was pomyśli sobie "hehe, wot russkaja tiechnika, ale głupie te kacapy". Ja natomiast trochę Was zaskoczę, bo pomysł z obrotową osłoną ma już ponad 100 lat, a same klatki na czołgi (cope cages) są o kilka lat starsze :)
Zacznijmy od samych klatek. Chyba każdy tutaj kojarzy tzw. "slat armor", czyli klatkowy pancerz na bokach pojazdów, mocowany chociażby na naszych Rosomakach w Afganie, albo panele "Schurzen" montowane na Panzerach IV podczas II wś.
"No tak, ale te klatki były montowane PO BOKACH pojazdów. A daszek nad wieżą/dachem to debilny kacapski wymysł"
Otóż nie. Pierwsze pełnoprawne "cope cages" zastosowano w 1916 roku nad Sommą. Były one montowane na dachach brytyjskich czołgów Mark I i miały na celu chronić wrażliwy górny pancerz przed granatami. Klatki składały się najczęściej z dwóch pochyłych części i miały za zadanie odbijać rzucane przez Niemców granaty lub sprawiać, żeby ześlizgiwały się one z dachu czołgu na ziemię.