Czym różnią się te pojęcia? Już tłumaczę.
Jak wbijasz na imprezę i podbijasz do każdej dziewczyny mówiąc że jesteś dobry w łóżku - to reklama.
Jak wbijasz na imprezę, podbijasz do dziewczyny, stawiasz drinki, tańczycie i w przerwie mówisz jej że jesteś dobry w łóżku - to marketing.
Jak wbijasz na imprezę, podbijasz do dziewczyny, cały czas tańczysz z nią, stawiasz drinki, komplementujesz, uważnie słuchasz, a na koniec gdy ta już wsiada do zamówionej przez Ciebie taksówki, szepczesz do ucha że jesteś dobry w łóżku - to public relations.
Ale jak to Ty jesteś na imprezie i dziewczyna podbija do Ciebie mówiąc "słyszałam że jesteś dobry w łóżku" - to to jest marka.