Bierzemy się za siebie chłopaki!

21
Widzę, że wielu braci dzidowców chce ze sobą coś zrobić (znaczy się wziąć za siebie - poprawić sylwetkę, przypakować żeby wyrywać laski itp.). Nieważny cel, ważne że dziś dzięki mojemu supertreningowi każdy z was będzie pakerem!
Pamiętajcie również o diecie - "kurczak, ryż i kreatyna zrobią z ciebie skurwysyna!"

Jedziemy! Nie ma opierdalania się!
NA POCZĄTEK: ROZGRZEWKA - BARDZO WAŻNA RZECZ  5-10 minut na całe ciało żeby mieśnie zaczęły pracować.
Rozgrzewka za nami! Żyjecie? Na pewno! To jedziemy:
ĆWICZENIE 1:  "Rób mi loda szmato" - 
Ćwiczymy brzuch.

3 serie po 20 powtórzeń
ĆWICZENIE 2:  kolejne na bebzol, pamiętajcie by dobrze zamocować drążek!
Ćwiczenie "Zesraj się, a nie daj się" angażuje nie tylko mięśnie brzucha, ale także zwieracze.
Dzięki niemu w więzieniu nie grozi Ci gwałt.

3 serie do upadku.
Następnie przechodzimy do pleców
Ćwiczenie 3: "Misjonarz z matką syna koleżanki Twojej starej" - ćwiczymy całe plecy

3 serie po 10 powtórzeń, ruchy płynne i powolne.
Jest pompa? No i dobrze! Ma boleć!

Ćwiczenie 4: Nie ma dobrego treningu bez klasyki!

WYCISKANIE NA KLATĘ WĄCHAJĄĆ SIUSIAKA (dla powera). Dobra asekuracja to gwarancja sukcesu! Czarnoskóry kryminalista to nie jest dobry pomysł!

3 serie po 15 powtórzeń
Ćwiczenie 5: 
"CO?! JA NIE DAM RADY?!"
 Jeśli Twoja klata jest już za bardzo napakowana, to możesz robić to ćwiczenie na stojąco - wtedy większość o ile nie całe ćwiczenie idzie na barki.
Pamiętaj: Duże bary wyrwą szpary!

3 serie do upadku!
Bez zbędnego pierdolenia jedziemy dalej.
SPOĆ SIĘ DLA MNIE SIŁACZU, JEST OGIEŃ W MIEŚNIACH I W DUPIE? MA PALIĆ!

I kolejne ćwiczenie - NR 6: "WIOSŁOWANIE BEZ KOSZULKI". Pamiętaj - jeśli boli robisz to dobrze!

3 serie po 10 powtórzeń
A teraz znów powrót do fundamentów ty umięśniony, spocony skurwysynu.

Ćwiczenie 7: PRZYSIADY NA KLOPA
Jeśli nie masz innego spoconego skurwysyna do pomocy, wykorzystaj sprzęt na który będziesz mógł upuścić sztangę jeśli dojebiesz za dużo ciężaru. LETS GOŁ!

3 serie po 10
Ćwiczenie nr 8: "CIĄGANIE DRĄGA SIEDZĄC"

NIE! To wcale nie brzmi pedalsko lamusie! Nie ma nic bardziej męskiego niż łapanie drąga. Tak więc nie pierdol i łap za bydlaka śmierdziela!

Czujesz te mięśnie?! Nakurwiaj synu!

3 serie po 10 zrobią z ciebie zawodowca w "ciąganiu drąga siedząc".
Okej brudny skurwysynu, napij się wody i złap dwa oddechy.
Na koniec naszej rutyny pamiętajcie, żeby się porozciagać, bo wam się zmniejszy fiutek i zakres ruchu w innych częściach ciała!

Lecimy:
GRATULACJE! Jesteś prawie koksem! A teraz idź się umyj i Wypierdalaj. WIdzimy się na następnym treningu!
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13718008995056