Chciałabym (tak, kobieta, nie literówka) coś powiedzieć odnośnie bólu głowy u kobiet.
https://m.jbzdy.co/obr/1037180/typowo
Bo już nie mogę znieść tego waszego (męskiego) pierdzielenia... wiecie dlaczego wasza partnerka ma wiecznie ból głowy? Bo jesteście ujowi! I mówię to z własnego doświadczenia... Na poczatku miałam ochotę tak samo często jak mój facet, były przypadki, że nawet częściej, ale ile cały czas tylko szybki numerek. Nie, nie leżę jak kłoda i oczekuje, że wszystko zrobi mój partner. Wolę być na dole, jak to facet dominuje, ale nie mam nic przeciwko, żeby być czasem na górze. Mój facet wręcz mi mówi, że jestem dobra, bo nie leżę jak kłoda, więc to możecie sobie u mnie skreślić jak u wielu innym kobiet. Wam wystarczy 5 min. I po sprawie, u kobiet tak to nie wygląda. Szybki numerek jest spoko, ale ile można... gra wstępna? Większość z was nie wie co to jest... rozmowa z wami na ten temat? To albo jeden raz jest lepiej i potem znowu to samo, albo obraza boska, bo jak można wam coś wytknąć, w szczególności jak on ma większe przecież doświadczenia... albo gr wstępna w waszym wykonaniu to wsadzić na 2 min. Palce w cipe i już (ewentualnie język). 5-10 min seksu, on zadowolony, a ja zastanawiam się na ch ja się zgodziłam na seks, bo nie jestem zadowolona, usatysfakcjonowana nawet w połowie, a po seksie, przytulić czy jakiekolwiek czułości też nie, bo nie lubi.
Się zdenerwowałam...
Sorry Panowie, ale to wy powinniście być w tym przewodnikami, a w większości przypadków dajecie tak dupy, że nie dziwcie się, że kobieta nie ma potem ochoty i szuka wymówki, byle nie współżyć.
Tyle z mojej strony, jeśli w ogóle ktoś to przeczyta...
Do dyskusji zapraszam w komentarzach:)