handlowanie z kazikami to nic przyjemnego

5
Na wstepie zaznacze, ze zaraz wypierdalam tylko chcialbym siegnac rady zebranych tu osob.
Ogolnie to przedwczoraj kupilem zabawke jaka jest yamaha tzr50 od chlopa spod wieliczki. wszystko pieknie cacy tylko problemy zaczely wychodzic jak juz dojechalem do domu i zabralem sie na pierwszego tripa moja nowa kosiarka. Smietnik ten ma tyle wad ukrytych zaczynajac od lampy ktora mi sie urwala podczas jazdy XD. probowalem z owym watpliwej jakosci handlarzem negocjowac co do zwrotu kosztow i zabraniu spowrotem tego łupa do siebie ale nic to nie daje. jest sens podawac go do sadu? mam jakies szanse to wygrac czy tylko naraze sie na koszty sadowe i stracony czas? XD
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14284992218018