Niby wychodzi co tydzie kilkaset gier, głównie indie oczywiście, ale wszystko to tak straszne gówno, że nie da się w to grać dłużej niż 5 minut.
Gdzie się podziały gry typu KotOR, Max Payne, Neverwinter, TES, Icewind Dale czy multi jak Archlord, Requiem, Linage?
Przecież mogą robić gry z grafiką z 2005 roku, byleby mechaniki, fabuła i postacie były zajebiste tak jak dawniej. No przecież zrobienie takiej gry jak Gothic, z taką grafiką i mechaniką jak Gothic w dniu premiery to teraz powinno zajmować parę tygodni...
Teraz nie ma nic i na wszystko trzeba czekać latami...