No kto by pomyślał...

8
Według połączonego śledztwa "SRF" i "Die Wochenzeitung" opublikowanego w "European Pravda" wychodzi na to, że nasi szwajcarscy sąsiedzi znów "przechowują" złoto pewnych zbrodniarzy wojennych. 
No kto by pomyślał...
No kto by pomyślał...
"Od marca 2022r, czyli początku rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukraine, szwajcarskie zakłady otrzymały 75 ton złota z rosji do przetworzenia. Trzeba zaznaczyć, że złoto importowano przez Londyn, więc nie powodowało to pogwałcenia sankcji"

Niemożliwe! Jebane serowary, zrobiły taką sama akcje jak ze złotem zrabowanym przez szwabów podczas II WŚ?! Kto by pomyślał...
No kto by pomyślał...
No kto by pomyślał...
"W sumie, od 2021r, 110 ton złota o wartości około 6 miliardów franków szwajcarskich  (ok 6,6 mld.$) przeszło przez szwajcarskie rafinerie. Od czasu samej pełnoskalowej inwazji w marcu 2022r, przetworzono 75 ton.

Przed wojną na Ukrainie, Szwajcaria importowała przeciętnie 20 ton rosyjskiego złota rocznie. Gdzie podczas tylko pięciu miesięcy tego roku, importowano poprzez Londyn 38 ton złota. Anologicznie ilość złota eksportowanego do Londynu z Rosji również wzrosła w ostatnich latach".
No kto by pomyślał...
"Eksperci uważają, że wzrost sprzedaży złota z Rosji do Szwajcarii przez WB, mogło być przygotowaniem do prowadzenia wojny i dodatkowym źródłem dochodu omijającym sankcje.

"Jeśli szwajcarskie zakłady teraz sprowadzają i przetapiają to złoto to jest to zupełnie legalne ale stawia pod znakiem zapytania kwestie moralne" - wyjaśnia były profesor prawa kryminalnego i specjalista handlu złotem Mark Peet.

Źródło: https://www.pravda.com.ua/eng/news/2023/06/30/7409354
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14415001869202