Kiedyś się przechodziło życie na wyższym poziomie trudności
1
1


10
Ciekawe ilu z Was pamięta place zabaw z lat 80/90? Ogromne (w oczach dzieciaka 8-10 lvl) kilkumetrowe, metalowe konstrukcje, drabinki i huśtawki, z których upadek mógł grozić połamaniem się, kalectwem lub zgonem (chociaż nie słyszałem o śmiertelnym wypadku za małolata)
Miałem przyjemność mieć za blokiem dwie ciekawe atrakcje, które jednym dostarczały mnóstwo adrenaliny, a innych napawaly bladym strachem. Zwłaszcza huśtawka nazwana przez nas "taran".
Miałem przyjemność mieć za blokiem dwie ciekawe atrakcje, które jednym dostarczały mnóstwo adrenaliny, a innych napawaly bladym strachem. Zwłaszcza huśtawka nazwana przez nas "taran".
Ale bym się rozhuśtał "do oporu" kurła..