Kojarzycie popularne restauracje sushi z ruchomą taśmą w centralnej części pomieszczenia, skąd klienci mogą samodzielnie wybierać jedzenie? To właśnie tam narodził się nowy „trend”, zyskujący popularność w japońskich mediach społecznościowych.
Pod hasztageiem „sushi terror” zaczęły pojawiać się filmy, na których klienci restauracji w ramach „zabawy” wkładają do ust jedną z rolek sushi i odstawiają je z powrotem na tackę, lub liżą naczynia i znów kładą je na taśmie. Po co? By inny klient natrafił na już polizane naczynia czy jedzenie. Głupie? Owszem, a na dodatek niebezpieczne, bo takie zachowanie może przyczynić się do szybszego przenoszenia chorób. Wszystko zaś zaczęło ile od tego filmu, który błyskawicznie stał się hitem.