Muzyczna dzida cz.1

4

Rok 1984. Marek Biliński wydaje album "E≠mc²" zawierający m.in. tytułową piosenkę, ale także dzieło, które dziś wam przedstawiam. "Po drugiej stronie świata" to utwór przy, którym można zamknąć oczy i odpłynąć gdzieś daleko. Moim skromnym zdaniem światowy poziom muzyki elektronicznej, jakże niedoceniony i niedoceniany w dalszym ciągu. Niestety Pan Marek miał tego pecha, że urodził się po niewłaściwej stronie Żelaznej Kurtyny i kto wie, co by było gdyby jednak tworzył w świecie Zachodu.

Tak, już wypierdalam

0.1575608253479