Gorzałka przywołała wspomnienia o komiksowym blogu z cyckami, który za starych, lepszych czasów konsumowałem z radością.
Gość wrzucał rysunki dość rzadko, jednak prace celnie komentowały ówczesną rzeczywistość i relacje damsko-męskie. Tło bloga było ciemne/czarne, rysunki często przedstawiały cycate diablice i przeciętnego kolesia (chyba w okularach), który nierzadko je posuwał.
Blog po polsku, funkcjonował jakoś w okolicach 2010-2015 albo i wcześniej.
Ktoś coś?
Płacę w pustych butelkach zwrotnych.