21:37

6
Kiedyś pociąg, którym jechał wykładowca KUL-u, ksiądz Karol Wojtyła, spóźnił się. Czekający na egzamin studenci – wobec braku egzaminatora – rozeszli się. Pozostał tylko jeden ksiądz, który nie znał Wojtyły – nie chodził na jego wykłady, a do egzaminu przygotowywał się z pożyczonych notatek. Po dwóch godzinach wpadł niewiele starszy od zdającego, zziajany Wojtyła. Ksiądz – student, ucieszony, że nie będzie zdawał sam, zapytał:
– Stary, ty też na egzamin?
– Na egzamin – przytaknął ksiądz Wojtyła.
– Facet się spóźnia, wszyscy się rozeszli, a ja czekam, bo muszę zdawać dzisiaj – wyjaśnił student.
– A co, nie znasz Wojtyły? – zapytał nowoprzybyły.
– Nie, to podobno nudny facet, nie chodziłem na jego wykłady, mówili, że abstrakcyjne i bardzo trudne – tłumaczył student.
Od słowa do słowa rozmowa przekształciła się w… powtórkę materiału. Wojtyła pytał, słuchał i tak jasno tłumaczył zawiłe problemy filozoficzne, że student powiedział w pewnym momencie:
– Stary, jaki ty jesteś obkuty! Proszę cię, kiedy przyjdzie ksiądz profesor, nie wchodź przede mną na egzamin, bo po tobie na pewno obleję.
Jakież było jego przerażenie, kiedy usłyszał:
– Daj indeks, jestem Wojtyła.
Wpisał mu pizde i narysował chuja na zdjęciu – wspomina ówczesna studentka, Krystyna Sajdok – a KUL-owska młodzież, która powtarzała sobie tę opowieść, bała się Wojtyły

podjebane z internetu

link przepadł

(kolekcjonuje wypierdalajki)
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Homo soviteicus

9
Cykl życia w Rosji:

0 lat: rodzisz się w jakuckiej stodole. 10/10 punktów u miejscowego szamana. Dostajesz imię Władimir na cześć wielkiego przywódcy wspaniałego kraju.

2 lata: umiera ojciec. Był już 46 letnim starcem więc matka nie była zaskoczona. Z zasiłku pogrzebowego kupuje nowy dywan na ścianę pokojosalonulazienki.

3 lata: zaczynasz chodzić. Po chrust, po wódkę.

7 lat: zaczynasz mówić. Podstawowe słowa: „Wielka rasija”, „Władimir”, „gdzie są kobiety i kosztowności”

10 lat: aby oderwać Cię od wódki matka kupuje ci kolorowy telewizor. W ciągu roku ma też być prąd

14 lat: poznajesz pierwszą dziewczynę. Twoja równolatka. Ogólnie porządna dziewczyna i planujesz przyszłość z nią i dwójką jej dzieci z poprzedniego związku.

15 lat: niestety to zła kobieta była. Jak walnąłeś ją po pijaku to zęby rozcięły twoją pięść. Teraz strach czy HIV mógł się przenieść.

17 lat: masz przyjaciela. Takiego na całe życie. Z Wasylem macie wspólne tematy: wódka, alkohol, pogarda do zachodu, bimber, potęga Rosji

18 lat: wezwanie do wojska. Wasyl też jedzie. Ćwiczenia podejrzanie realistyczne. Ktoś kręci je dronem ale odpada mu kamerka. Chcesz ją podnieść… urywa ci dupe… to nie była kamerka. Wołasz Wasyla i prosisz go o pierwszą pomoc. Wasyl przekazuje ci 7,62 miłosierdzia. Za to pogrzeb będzie ładny. Na tę okazję posprzątano obejście i odnowiono dom. Matka ubrała najładniejszą chustę i wypraną w potoku podomkę. Przyjechał sam komendant obwodu… Taka osobistość… Podobno spotkał kiedyś osobę która była w Moskwie w tym samym czasie co Putin… łzy wzruszenia płyną do oczu matki. Wypełnił się cykl życia soviteicusa.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

serio.

21
.....hm  tak wrzucam
Bo..

 
eJ proszę, ale serio dopowiedzcie ( choć pewnie wyda wam się to głupie) 
Czy broda i stylizowanie zarostu jest tak mocno postrzegane przez kobiety na codzień. Czy panienka/ kobieta aż tak mocno przywiązuje uwagę??
W sensie czy idą za modą czy ( tak jaka ja bym chciał) za sercem??
Niedługo chyba w końcu postaram się na chwilę wyjść na prawdziwy świat, a nie przewietrzyć pierdy i prosił bym o pomoc żeby znów nie zawieść się na świecie jak na tych "Jebanych zwyrolach" z takiej tam strony

pS: słyszałem o was na KWEJKuuuu
WYPIERDALAM

...
Aha jebać działy jak srają ....



Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Podjebane

5
Dzień wypłaty.
>Postanowiłem udać się do baru i trochę się upodlić.
>Pijąc czwarte piwo spotkałem całkiem ładną laskę.
>Po krótkiej rozmowie zaprosiłem ją do siebie. Usiedliśmy na kanapie, wypiliśmy po lampce wina.
>Dziewczyna powiedziała, że musi na chwilę skoczyć do toalety.
>Wszystko szło tak jak zaplanowałem. Wiedziałem co będzie potem więc pobudziłem trochę swoje dolne partie.
>Po chwili dziewczyna wyszła z toalety z dziwną miną i powiedziała, że niestety nie może zostać i szybko wyszła.
>Wkurwiłem się, bo ja już gotowy a ona się zmyła.
>Postanowiłem dokończyć sam.
>Po wszystkim poszedłem się oczyścić do łazienki.
>Wszedłem i mój wkurw osiągnął poziom stratosfery.
>W muszli znajdował się wielki balas. Kłoda długości łokcia.
>Laska po prostu przyszła się do mnie wysrać i w dodatku nie spuściła wody.
>Po 3 sekundach wkurwiłem się jeszcze bardziej ale tym razem na siebie.
>Z rana ja srałem ale odcięli mi wodę...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.15334010124207