Może nie każdy zdaje sobie z tego sprawę ale dobrze znana nam z bajki Disneya Pocahontas istniała na prawdę. Właściwie to nosiła imię Matoaka, co w jej języku oznaczało "Białe Piórko", natomiast Pocahontas to jej ksywka z dzieciństwa oznaczająca "Mała Łobuziara". Urodziła się ok. roku 1595 w Wirginii i była córką wodza Powatana.
W grudniu 1607 roku uratowała przed egzekucją Johna Smitha. Chociaż samo to wydarzenie nie jest do końca pewne i niektórzy spekulują czy miało ono w ogóle miejsce.
Pocahontas wielokrotnie odwiedzała kolonistów, dostarczała im jedzenie, a nawet w 1609 roku ostrzegła ich że jej ojciec planuje ich pozabijać kiedy tylko ci wejdą do jej wioski. Po tym wydarzeniu przeniosła się do innej indiańskiej wioski, która bardziej sprzyjała białym.
Wiosną 1613 roku została pojmana przez kapitana Samuela Argalla z Jamestown. Ten chciał ją wymienić na swoich ludzi którzy byli w niewoli u jej ojca. Do wymiany jednak nie doszło. Po tej sytuacji życie kobiety uległo zmianie. Nauczyła się angielskiego, została ochrzczona i przyjęła imię Rebeca, zerwała zaręczyny z indiańskim wojownikiem na rzecz plantatora tytoniu Johna Rolfa.
W 1616 roku popłynęła z mężem i kilkoma Indianami do Anglii by prosić o fundusze na szkołę dla indiańskich i angielskich dzieci. Nadano jej przydomek "indiańskiej księżniczki" aby przekonać Europejczyków że Ameryka jest miejscem bezpiecznym, a Indianie chcą się ucywilizować. Pocahontas spotkała się nawet z królem Jakubem I.
Niestety w trakcie przygotować do powrotu do Ameryki w 1617 roku zachorowała na czarną ospę i zmarła. Jej grób znajduję się w Gravesend przy kościele św Jeżego w Anglii. Dzisiaj przed owym kościołem stoi jej pomnik.
Poniżej miedzioryt przedstawiający Pocahontas wykonany podczas jej wizyty w Anglii w 1616 roku.