Raz wejdziesz do urzędu już z niego nie wyjdziesz

5
Kraj z kartonu na przykładzie urzędu.

Dostałem list z oznaczeniem pilne, nie miałem jak odebrać, a czas był do piątku.

W piątek o 9 idę odebrać list - nie mamy pana listu, już zwróciliśmy i co nam pan zrobisz. Tu jest numer sprawy, pan idzie na II piętro pokój 212.

Pokierowany do schodów idę, mijam I piętro, wchodzę wyżej, ale pokoju brak. Pani wyjaśnia, że ja jestem na I piętrze poziom III (dafuq).


Na drugie piętro nie ma schodów, ale znajduję windę. W windzie czytam z legendy, że 4 to jest II piętro poziom I. Ja pierdole Hogwart. Jesteś zjebany, Harry.

Trafiam do pokoju 212 - pan pójdzie na dół. Ja przychodze z dołu. Acha to szukamy. Nie mamy pana listu i co nam pan zrobisz. 

Ale sprawdzamy w systemie, wisi nam pan 0,92 zł za 2 lata podatku od nieruchomości. Mówisz, że w takie rzeczy jesteś zbyt dokładny, żeby tak się pojebać.

No ale pan zapłacił równą kwotę, powyżej końcówki 50 groszy musi pan zaokrąglić, ale proszę pamiętać, że poniżej 50 groszy nie zaokrąglamy w dół (o ty ozajaszu goldbergu, widzę co tu wykombinowałeś).

Czyli wiszę Państwu nie podatek, a zaokrąglenie? Lenny face.

Doda Pan do kolejnego podatku 0,92 zł i będzie ok.

Ja pierdole xD
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+37

Tak to się pracuje w tej państwówce…

22
Historia z dziś, koleżanka miała ważną sprawę do załatwienia z urzędem telefonicznie w zawiązku z wysłanym pismem w pewnej sprawie, termin 14 dni minął, to dzwoni co i jak tam, dzwoni z roboty, więc miałem okazje być świadkiem.


~rekonstrukcja zdarzeń:
11:00 dzwoni, nikt nie odbiera, dzwoni do skutku

11:40 połączenia są odrzucane.

12:05 Połączenie jest odebrane, ale chyba nie umyślnie, bo nikt się nie odzywa tylko słychać głosy jakby w oddali:
- To jak byłaś z Kaśką na zakupach to ten teges… w tym tegesie
- no tak, ale wyjazd był taki i owaki
- Nie no ja bym jednak to tamto w tej sprawie
- Ale ona nie mogła zrobić tego i owego, co to za kolerzanka
I tak przez ponad pół godziny siedzieliśmy na podśłuchu, aż chyba ktoś się skapnoł i rozłączył.
Cały czas pierdolenie o 99% prywatnych spraw.

12:40 znów nikt nie odbiera

13:27 odebrali… moigła się dowidzieć w swojej sprawie…

PS. Specjalnie nie podaje dokładnego urzędu, tylko podpowiem że związany z sądownictwem.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1000
1000
400
100
+80
0.28974509239197