Babka zgrzana i spocona wbiega z walizką do tramwaju. Pyta się szybko jakiegoś gościa:
- Przepraszam, na dworzec PKP to ile przystanków stąd?
- Stąd to 5.
- Acha, dziękuję.
Przejechała 3 przystanki i pyta:
- Przepraszam, to do dworca dwa przystanki teraz?
- Nie, teraz to 8.