Trypofobia – Lęk przed otworami i jego ewolucyjne podłoże (dzida edukacyjna 18+)
Wiedza
2 l
71
Dzidki, zapewne słyszeliście o wielu częstych fobiach, których przyczyn można doszukać się w sposobie życia człowieka pierwotnego, który na ich podstawie wykształcił w sobie mechanizmy obronne zapewniające przetrwanie gatunku i uniknięcie potencjalnego niebezpieczeństwa. Wiele lęków z tym związanych pozostało do dzisiaj: przed ciemnością (ograniczenie źródła światła wiązało się z mniejszą zdolnością do samoobrony człowieka, który niezbyt dobrze widział w ciemności), wysokością (która stanowiła zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka pierwotnego, który nie potrafił zbyt dobrze wpisać się po niektórych powierzchniach poprzez słabą przyczepność do stromej powierzchni), pająkami, wężami i innymi zwierzętami (które kiedyś jeszcze nieudomowione potrafiły stanowić zagrożenie dla człowieka pierwotnego) czy fobiami sytuacyjnymi, jak chociażby przed zranieniem (to też wiąże się z możliwością braku posiadania pełnej sprawności w razie konieczności obrony w sytuacji zagrożenia lub zakażenia rany). Oczywiście takich fobii, których przyczyny wiążą się z instynktami, które zostały zachowane mimo tysięcy lat ewolucji i wykształcenia pewnych mechanizmów czy odruchów bezwarunkowych jest znacznie więcej (i nie chodzi tutaj o fobie stosunkowo nowe, o podłożu cywilizacyjnym czy wynikających z osobistych traumatycznych przeżyć).
Jedną z nich jest trypofobia, czyli lęk przed otworami i osadzonymi w nich wypustkami, która przez wiele portali (zwłaszcza o tematyce plotkarskiej czy paranaukowej, których odbiorcami są kobiety) jest uznawana błędnie za fobię nietypową, często irracjonalną tylko ze względu na to, że cierpi na nią niski odsetek populacji. Jednak warto pamiętać, że pomimo tego, że w dużej mierze zatarła się wraz z upływem czasu, ma swoje podłoże ewolucyjne. I na tym skupię się w tej dzidce (łącznie z przykładami), gdyż artykułów o tym, czym ogólnie są fobie, jakie mogą być ich objawy, jak je leczyć i tym podobnych jest w sieci naprawdę multum i są powielane do znudzenia. Chcę też dodać, że jeśli ktoś z Was cierpi na trypofobię czy ma niską tolerancję na widoki obrzydliwe, przedstawiające schorzenia, choroby pasożytnicze, krew czy gnijące fragmenty ciała – polecam zakończyć czytanie w tym miejscu i już dalej nie rozwijać. Nie będę dawała cenzury 18+ czy przenosiła do działu „Hard”, ponieważ jest to zwyczajna dzidka edukacyjna, po prostu zawierająca spojrzenie na omawiają tematykę bez większych ogródek i jej celem nie jest pokazanie jak najobrzydliwszych widoków, ale dobrych przykładów, które pomogą zrozumieć wykształcenie tej nieczęsto spotykanej fobii.
Jedną z nich jest trypofobia, czyli lęk przed otworami i osadzonymi w nich wypustkami, która przez wiele portali (zwłaszcza o tematyce plotkarskiej czy paranaukowej, których odbiorcami są kobiety) jest uznawana błędnie za fobię nietypową, często irracjonalną tylko ze względu na to, że cierpi na nią niski odsetek populacji. Jednak warto pamiętać, że pomimo tego, że w dużej mierze zatarła się wraz z upływem czasu, ma swoje podłoże ewolucyjne. I na tym skupię się w tej dzidce (łącznie z przykładami), gdyż artykułów o tym, czym ogólnie są fobie, jakie mogą być ich objawy, jak je leczyć i tym podobnych jest w sieci naprawdę multum i są powielane do znudzenia. Chcę też dodać, że jeśli ktoś z Was cierpi na trypofobię czy ma niską tolerancję na widoki obrzydliwe, przedstawiające schorzenia, choroby pasożytnicze, krew czy gnijące fragmenty ciała – polecam zakończyć czytanie w tym miejscu i już dalej nie rozwijać. Nie będę dawała cenzury 18+ czy przenosiła do działu „Hard”, ponieważ jest to zwyczajna dzidka edukacyjna, po prostu zawierająca spojrzenie na omawiają tematykę bez większych ogródek i jej celem nie jest pokazanie jak najobrzydliwszych widoków, ale dobrych przykładów, które pomogą zrozumieć wykształcenie tej nieczęsto spotykanej fobii.
Trypofobia – Przyczyny ewolucyjne
Trypofobia to lęk przed wieloma otworami położonymi blisko siebie (zarówno symetrycznymi, jak i asymetrycznymi), a także osadzonymi w nich wypustkami o często stożkowym, owalnym czy półkulistym kształcie. Jest to nie tylko strach przed skupiskami niewielkich dziur, ale również wzorami o dużym kontraście, jak chociażby kropki. Wielu specjalistów uważa, że ma ona podłoże ewolucyjne, gdyż wiąże się z przystosowaniem człowieka do unikania sytuacji zagrożenia czy chorób – niegdyś pomagało zidentyfikować zagrożenie, jak chociażby gniazda szerszeni, skupiska jaj jadowitych owadów, trujące rośliny czy ich owoce oraz osobniki chore na choroby zakaźne czy pasożytnicze, co od razu powodowało zachowanie od takich członków grupy bezpiecznego odstępu w celu zapewnienia przetrwania sobie czy swojemu potomstwu. Badania z 2015 roku dowodzą, że aż 16% ludzi odczuwa co najmniej niewielki dyskomfort podczas przyglądania się skupiskom niewielkich otworów usytuowanych blisko siebie, chociaż liczba osób cierpiących na trypofobię jest o wiele niższa. Są to właśnie pozostałości po odruchach bezwarunkowych czy mechanizmach obronnych pomagających ludziom pierwotnym w zapewnieniu sobie przetrwania. Nic więc dziwnego, że niektórzy twórcy wykorzystują w swoich horrorach, opowieściach grozy czy animacjach mających budzić niepokój motyw otworów, wypustek czy pęcherzy.
Trypofobia to lęk przed wieloma otworami położonymi blisko siebie (zarówno symetrycznymi, jak i asymetrycznymi), a także osadzonymi w nich wypustkami o często stożkowym, owalnym czy półkulistym kształcie. Jest to nie tylko strach przed skupiskami niewielkich dziur, ale również wzorami o dużym kontraście, jak chociażby kropki. Wielu specjalistów uważa, że ma ona podłoże ewolucyjne, gdyż wiąże się z przystosowaniem człowieka do unikania sytuacji zagrożenia czy chorób – niegdyś pomagało zidentyfikować zagrożenie, jak chociażby gniazda szerszeni, skupiska jaj jadowitych owadów, trujące rośliny czy ich owoce oraz osobniki chore na choroby zakaźne czy pasożytnicze, co od razu powodowało zachowanie od takich członków grupy bezpiecznego odstępu w celu zapewnienia przetrwania sobie czy swojemu potomstwu. Badania z 2015 roku dowodzą, że aż 16% ludzi odczuwa co najmniej niewielki dyskomfort podczas przyglądania się skupiskom niewielkich otworów usytuowanych blisko siebie, chociaż liczba osób cierpiących na trypofobię jest o wiele niższa. Są to właśnie pozostałości po odruchach bezwarunkowych czy mechanizmach obronnych pomagających ludziom pierwotnym w zapewnieniu sobie przetrwania. Nic więc dziwnego, że niektórzy twórcy wykorzystują w swoich horrorach, opowieściach grozy czy animacjach mających budzić niepokój motyw otworów, wypustek czy pęcherzy.
Trypofobia a choroby pasożytnicze, zakaźne i o podłożu genetycznym
Dla nikogo chyba nie będzie nowością, że spotykając osoby chore wiele osób zaczyna mimowolnie zachowywać ostrożność do momentu zebrania większej ilości informacji na temat schorzenia, na które ta osoba cierpi – czy jest to zakaźne, czy może stanowić zagrożenie. O ile niektórzy mogą mówić, że strach przed dotykaniem takich osób, dopóki nie wiemy, co im dolega jest niegrzeczny czy wręcz jest oznaką nietolerancji albo dyskryminacji, warto wziąć pod uwagę, że są to mechanizmy, które zachowały się pomimo ewolucji człowieka i mają zapewnić przetrwanie gatunkowi, dlatego takie mimowolne odruchy czy zachowanie większej ostrożności w przypadku nieznanego są naturalne, gdyż mają na celu uchronić jednostkę o potencjalnego zagrożenia, jak chociażby choroby zakaźne, zarażenie pasożytami czy uchronienie od przekazania jakiejś choroby genetycznej potomstwu.
Dla nikogo chyba nie będzie nowością, że spotykając osoby chore wiele osób zaczyna mimowolnie zachowywać ostrożność do momentu zebrania większej ilości informacji na temat schorzenia, na które ta osoba cierpi – czy jest to zakaźne, czy może stanowić zagrożenie. O ile niektórzy mogą mówić, że strach przed dotykaniem takich osób, dopóki nie wiemy, co im dolega jest niegrzeczny czy wręcz jest oznaką nietolerancji albo dyskryminacji, warto wziąć pod uwagę, że są to mechanizmy, które zachowały się pomimo ewolucji człowieka i mają zapewnić przetrwanie gatunkowi, dlatego takie mimowolne odruchy czy zachowanie większej ostrożności w przypadku nieznanego są naturalne, gdyż mają na celu uchronić jednostkę o potencjalnego zagrożenia, jak chociażby choroby zakaźne, zarażenie pasożytami czy uchronienie od przekazania jakiejś choroby genetycznej potomstwu.
Dawniej było to kluczowe dla przetrwania, a wiele schorzeń, przed którymi instynktownie chronili się nasi praprzodkowie mogą być obecne do dzisiaj, jak chociażby choroby pasożytnicze w obrębie skóry, jak chociażby nicienie czy sytuacje, w których muchy złożyły swoje jaja w jątrzącej się ranie, która nieleczona staje się potem idealnym podłożem dla rozwoju larw zapewniając im ciepło, wilgoć i pożywienie. Mogą być to również choroby takie jak tungoza (inaczej tungiaza – choroba pasożytnicza wywołana przez pchłę piaskową, która rozwija się głównie na stopach i jest związana z bosym przemierzaniem terenów piaszczystych zamieszkiwanych przez te pasożyty).
Podobnie, jest z chorobami zakaźnymi lub związanymi z innymi poważnymi schorzeniami (na przykład narządów wewnętrznych, którymi jednymi z widocznych symptomów są właśnie zmiany dermatologiczne), które przejawiały się widocznymi zmianami na skórze, takimi jak: tyfus, odra, ospa, świerzbiączka guzkowata, pęcherzyca zwykła i liściasta, choroba zakrzepowo-zatorowa, zespół pozakrzepowy, stopa cukrzycowa, nowotwory złośliwe, owrzodzenia, czerniaki, dysplazja, nadżerki, liszaje, kurzajki, rogowacenie czarnych brodawek języka, czy popękany język (zwany językiem mosznowym).
Osoby cierpiące na trypofobię odczuwają również strach związany ze schorzeniami o podłożu genetycznym zawierających wzory o dużym kontraście, jak chociażby w przypadku rzadkiej choroby zwanej płód arlekin (inaczej jest to rybia łuska), pęcherzyca paraneoplastyczna (choroba autoimmunologiczna często kończąca się zgonem w wyniku sepsy spowodowanej powstawaniem dużej liczby obszernych nadżerek, liszaju, rumieni i pęcherzy, które stanowią ogniska zapalne), keratoliza dziobata (choroba objawiająca się licznymi, niewielkimi dziurami na stopach, głównie na podeszwie stopy), hiperdoncja (schorzenie, w którym dodatkowe zęby wyrastają na podniebieniu), brodawka podeszwowa (wiele małych otworów na stopach, czasami łączących się w jeden duży) czy też nevus comedonicus (znamiona zaskórnikowe, którym towarzyszą nieprawidłowości rozwojowe – zwłaszcza kostne).
Warto zaznaczyć, że osoby z trypofobią mogą również czuć paniczny lęk przed niektórymi zabiegami (w tym przyglądania się im), jak chociażby przeszczep włosów, a nawet odrzucenie przeszczepu. Co ciekawe, niepokój mogą wywoływać nawet liczne dziury po zębach, a nawet rozstępy (otwory w skórze wywołane zbyt szybkim jej rozciąganiem, w wyniku których mogą powstawać nawet otwory).
Skupiska otworów w faunie i florze
Również w świecie fauny i flory jest wiele przykładów, które wzbudzają paniczny lęk u osób z trypofobią, jak chociażby plastry tworzone przez gruczoły woskowe pszczół, wnętrza gniazd szerszeni czy os, dziurawe pnie drzew, które mogą wskazywać na obecność korników lub innych owadów zamieszkujących ich wnętrza, owoce posiadające liczne wypustki, jak chociażby owocnia kwiatu lotosu (tak, truskawki też, chociaż tutaj warto zaznaczyć, że jest to dosyć nowa roślina, która została uzyskana w wyniku skrzyżowania dwóch gatunków: poziomki chilijskiej i poziomki wirginijskiej, więc za czasów człowieka pierwotnego po prostu ich nie było) czy wnętrze niektórych owoców z dużą ilością pestek również wzbudzały nieufność (głównie dlatego, że te o owalnych czy okrągłych drobnych pestkach w dużej mierze przypominały larwy owadów czy ich jaja i naukowcy podejrzewają, że to mogło być tego przyczyną). Niepokój budziły także skupiska pąkli, koralowców czy gąbek, gdyż głębiny oceanu i jego tajemnice nie były zbyt dobrze zbadane tysiące lat temu – głębokie wody nie były po prostu środowiskiem, w którym człowiek czuł się swobodnie.
Również w świecie fauny i flory jest wiele przykładów, które wzbudzają paniczny lęk u osób z trypofobią, jak chociażby plastry tworzone przez gruczoły woskowe pszczół, wnętrza gniazd szerszeni czy os, dziurawe pnie drzew, które mogą wskazywać na obecność korników lub innych owadów zamieszkujących ich wnętrza, owoce posiadające liczne wypustki, jak chociażby owocnia kwiatu lotosu (tak, truskawki też, chociaż tutaj warto zaznaczyć, że jest to dosyć nowa roślina, która została uzyskana w wyniku skrzyżowania dwóch gatunków: poziomki chilijskiej i poziomki wirginijskiej, więc za czasów człowieka pierwotnego po prostu ich nie było) czy wnętrze niektórych owoców z dużą ilością pestek również wzbudzały nieufność (głównie dlatego, że te o owalnych czy okrągłych drobnych pestkach w dużej mierze przypominały larwy owadów czy ich jaja i naukowcy podejrzewają, że to mogło być tego przyczyną). Niepokój budziły także skupiska pąkli, koralowców czy gąbek, gdyż głębiny oceanu i jego tajemnice nie były zbyt dobrze zbadane tysiące lat temu – głębokie wody nie były po prostu środowiskiem, w którym człowiek czuł się swobodnie.
Jak trypofobia może objawiać się jeszcze dzisiaj?
Pomimo świadomości, że niektóre zjawiska czy rzeczy nie stanowią zagrożenia i ich racjonalizacji, u osób cierpiących na trypofobię, zwłaszcza tą o większym nasileniu przerażają skupiska otworów czy pęcherzy, które mogą się wydawać innym osobom absurdalne: plastry miodu, które dla jednych są prawdziwymi delicjami, w innych wywołują przerażenie, bąbelki w napojach czy piana w wodzie, skupiska słomek (zwłaszcza ciasno ułożonych w szklance), rur ułożonych w dostawczakach, struktury niektórych ciast czy chlebów, owoce granatu, arbuzy (przestrzenie po pestkach), papaja (czarne pestki), folie bąbelkowe, główki słonecznika (wypełnione i puste), czekolady bąbelkowe, pumeks, makaron obręcze, przypalone mleko na dnie garnka czy nawet otwory w siatkach ogrodzeniowych.
Pomimo świadomości, że niektóre zjawiska czy rzeczy nie stanowią zagrożenia i ich racjonalizacji, u osób cierpiących na trypofobię, zwłaszcza tą o większym nasileniu przerażają skupiska otworów czy pęcherzy, które mogą się wydawać innym osobom absurdalne: plastry miodu, które dla jednych są prawdziwymi delicjami, w innych wywołują przerażenie, bąbelki w napojach czy piana w wodzie, skupiska słomek (zwłaszcza ciasno ułożonych w szklance), rur ułożonych w dostawczakach, struktury niektórych ciast czy chlebów, owoce granatu, arbuzy (przestrzenie po pestkach), papaja (czarne pestki), folie bąbelkowe, główki słonecznika (wypełnione i puste), czekolady bąbelkowe, pumeks, makaron obręcze, przypalone mleko na dnie garnka czy nawet otwory w siatkach ogrodzeniowych.
Dodatkowe źródła dla zainteresowanych:
1. G. G. Cole, A. J. Wilkins. Fear of Holes. Psychological Science, 2013.
2.https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C397032%2Cbadacz-trypofobia-to-nasza-pozostalosc-ewolucyjna.html
3.https://wylecz.to/uklad-nerwowy-i-psychiatria/trypofobia-lek-przed-dziurami-przyczyny-objawy-leczenie/
4.https://www.welbi.pl/trypofobia-co-to-jest-jakie-sa-objawy-jak-leczyc/
5.https://www.nobleconcierge.pl/zdrowie/trypofobia-fobia-przed-dziurami/#Co_powoduje_trypofobie
6.https://www.psychologicalscience.org/news/releases/fear-of-holes-may-stem-from-evolutionary-survival-response.html
7.https://www.sciencefocus.com/the-human-body/trypophobia/
8.https://www.mentalfloss.com/article/503056/scientists-think-they-know-what-causes-trypophobia
9.https://www.sciencedaily.com/releases/2013/09/130903091036.htm
10.https://thenewinquiry.com/healthy-boundaries/
11.https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5811467/
1. G. G. Cole, A. J. Wilkins. Fear of Holes. Psychological Science, 2013.
2.https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C397032%2Cbadacz-trypofobia-to-nasza-pozostalosc-ewolucyjna.html
3.https://wylecz.to/uklad-nerwowy-i-psychiatria/trypofobia-lek-przed-dziurami-przyczyny-objawy-leczenie/
4.https://www.welbi.pl/trypofobia-co-to-jest-jakie-sa-objawy-jak-leczyc/
5.https://www.nobleconcierge.pl/zdrowie/trypofobia-fobia-przed-dziurami/#Co_powoduje_trypofobie
6.https://www.psychologicalscience.org/news/releases/fear-of-holes-may-stem-from-evolutionary-survival-response.html
7.https://www.sciencefocus.com/the-human-body/trypophobia/
8.https://www.mentalfloss.com/article/503056/scientists-think-they-know-what-causes-trypophobia
9.https://www.sciencedaily.com/releases/2013/09/130903091036.htm
10.https://thenewinquiry.com/healthy-boundaries/
11.https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5811467/