Moja pierwsza dzida
Dzida będzie niezbyt długa, ale jeśli ktoś cierpli na nietrzymanie moczu może już kazać mi wy-pier-da-lać i scrolować sobie dalej, pozostałych zapraszam :)
Od wielu lat przesiaduję tutaj anonimowo, właściwie od początków istnienia tej strony, dziś nadszedł dzień żeby wyjsc ze swojej piwnicy do ludzi i coś zacząć zamieszczać.
W pierwszej wrzucie chcę sie pochwalić efektem twórczości mojej małżonki, zrobiony na szydełku kilka dni temu kurwinox.
Od wielu lat przesiaduję tutaj anonimowo, właściwie od początków istnienia tej strony, dziś nadszedł dzień żeby wyjsc ze swojej piwnicy do ludzi i coś zacząć zamieszczać.
W pierwszej wrzucie chcę sie pochwalić efektem twórczości mojej małżonki, zrobiony na szydełku kilka dni temu kurwinox.
Mój wkład był niewielki, nie mam cierpliwosci do takich prac ale zrobiłem stelaż bo zamysł był taki że miał być stojący, z rękoma podniesionymi do góry i być nachylony jak do wąchania kupy. Przyłożyłem się na całe 30% czyli niewiele więc maskotka wyszła trochę inaczej niż w planach.
Stelaż zrobiony z drutu amelinowego (aluminium na tamten moment wydawało mi się lepszym rozwiązaniem niż drut nierdzewny lub miedź), ponieważ to pierwszy taki projekt problemów wyszlo kilka:
-Metal sie fajnie formuje ale jest kruchy, po kilku mocniejszych zmianach ułożenia ciała potrafi się przełamać,
-W miare tworzenia maskotki stawała się coraz cięższa, metal się poddawał mimo solidnej konstrukcji więc już nie stoi na pazurach które już stanowią głównie funkcję stabilizacji,
-Zmiany w stelażu np. jego wzmocnienie były utrudnione po zakończeniu szydełkowania i zrobieniu wypełnienia, bo kurwinox jest zrobiony z bardzo puszystej włóczki wiec prucie nie wchodziło w gre.
Stelaż zrobiony z drutu amelinowego (aluminium na tamten moment wydawało mi się lepszym rozwiązaniem niż drut nierdzewny lub miedź), ponieważ to pierwszy taki projekt problemów wyszlo kilka:
-Metal sie fajnie formuje ale jest kruchy, po kilku mocniejszych zmianach ułożenia ciała potrafi się przełamać,
-W miare tworzenia maskotki stawała się coraz cięższa, metal się poddawał mimo solidnej konstrukcji więc już nie stoi na pazurach które już stanowią głównie funkcję stabilizacji,
-Zmiany w stelażu np. jego wzmocnienie były utrudnione po zakończeniu szydełkowania i zrobieniu wypełnienia, bo kurwinox jest zrobiony z bardzo puszystej włóczki wiec prucie nie wchodziło w gre.
Szyja nie ma kształtu jak w oryginale: głowa waży za dużo w prównianiu do reszty ciała i przy tak wysokim środku ciężkości całość była dość wywrotna. Pozatym maskotka po wykończeniu urosła jak bebzon po świętach i przekroczyła 65cm wysokosci!
Zatem dlaczego by nie zwiększyć wagi tłowia i np: umieśić tam grochu, kamyków albo innego ciężkiego wypełnienia? -ano dlatego, że wtedy rozjeżdzają się nogi, i traci generalnie na lekkości.
Dobrze kochani, rozpisałem się aż za bardzo... jeśli dzidka się jakkolwiek przyjmie i spodoba chociaż jednej osobie to powstanie inna postać z imperium grubasa Walaszka.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, spełniajcie swoje pasje!
Zatem dlaczego by nie zwiększyć wagi tłowia i np: umieśić tam grochu, kamyków albo innego ciężkiego wypełnienia? -ano dlatego, że wtedy rozjeżdzają się nogi, i traci generalnie na lekkości.
Dobrze kochani, rozpisałem się aż za bardzo... jeśli dzidka się jakkolwiek przyjmie i spodoba chociaż jednej osobie to powstanie inna postać z imperium grubasa Walaszka.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, spełniajcie swoje pasje!
Hubert Cumberdale
Hobby
11 m
12
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼