Tak udało mi się ogarnąć piwnicę do mojego majsterkowania i tworzenia kolejnych joysticków i innych kontrolerów do latania w symulatorach lotu (pokazywałem tu jakiś czas temu)
Ile ja się nachodziłem do śmietnika wynosząc graty to nie zliczę.
Jakieś stare zabawki, płyty CD, kasety, kurwa 14 kartonów słoików.
Teraz czysto i schludnie, choć nasrane. Wszystko poukładane, posegregowane w organizerach.
Na suficie zamiast chujowej żarówki 60W lampy LED 2x25W + listwa LED 20W nad biurkiem.
Dodatkowo składane biurko przykręcone do ściany.
Ten biały namiot na końcu to szafa VUKU z IKEA, która robi mi za komorę lakierniczą. Kilka cm nad podłogą zamontowałem sztywną metalową kratę, a na niej położyłem filtr lakierniczy Paint-Stop. Spod filtra zrobiony wylot 125mm do rury spiro i dmuchawy kominkowej, która wyciąga opary do kanału wentylacyjnego na zewnątrz piwnicy.
Jeszcze muszę dokupić gratów do maszyn. Na pewno jakieś mierniki zegarowe, podzielnica lub chociaż stół obrotowy by się przydał. Nie mam jeszcze nawet noży do tokarki xD
Internet jest, prąd jest, brakuje tylko kibla.
Już wypierdalam.