Uważam, że tutaj prawo powinno być zmienione. Jak ubezpieczasz np dom, to podpisujesz polisę i oświadczenie, że zapoznałeś się z regulaminem/warunkami ubezpieczenia, a jak chcesz skorzystać z polisy to wtedy żądają od ciebie protokołów, przeglądów, zaświadczeń, bo inaczej nie wypłacą odszkodowania (i rzetelnie wszystko zostaj sprawdzają, czy nie ma gdzieś lusterk literówki).
Moim zdaniem, podczas podpisania umowy agent ubezpieczeniowy powinien powiedzieć, żeby ta umowa była ważna to potrzebne są takie i takie dokumenty, dopiero jak sprawdzimy, że wszystko jest w porządku to możemy podpisać umowę. Czyli najpierw firma sprawdza czy wszystkow porządku, później umowa.
Wiem, że chodzi o kasę, podpisać dużo umów, niewielu będzie miało szkodę, a wtedy dokładnie przetrzepiemy i znajdziemy jakiś powód do odmówienia wypłaty odszkodowania.
Tak, większość ubezpieczeń nie jest obowiązkowa (wyjątek to OC), no chyba, że ktoś ma firmę.